Już drugiego dnia po rozpoczęciu się rosyjskiej agresji na Ukrainę ukraińskie Ministerstwo ds. Cyfrowej Transformacji utworzyło oficjalne portfele kryptowalutowe, na które darczyńcy mogli przekazywać środki przede wszystkim w dwóch największych pod względem kapitalizacji kryptowalutach – bitcoinie oraz ethereum.
Przygotowany na polecenie zaledwie 31-letniego szefa ministerstwa, a zarazem wicepremiera Ukrainy, Mychajły Fedorowa, spontaniczny plan przerósł wszelkie oczekiwania. W zaledwie trzy dni od umożliwienia przelewania środków w kryptowalutach na rzecz pomocy Ukrainie zebrano w ten sposób 13 milionów dol.
W ubiegłym tygodniu zebrana kwota przekroczyła już 100 mln dol. Składają się na nią m.in. 453 bitcoiny oraz 9413 tokenów ethereum. W porównaniu ze środkami, które Ukraina otrzymała od zachodnich rządów czy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, wydaje się to kroplą w morzu potrzeb, jednak wiele wskazuje na to, że to dopiero początek, a Ukraina może zebrać od posiadaczy cyfrowych walut znacznie więcej.
Ukraińskie Ministerstwo ds. Cyfrowej Transformacji utworzyło we współpracy z jednymi z największych giełd kryptowalutowych na świecie – FTX i KUNA – oraz miejscową Everstake serwis Aid For Ukraine. Za jego pomocą w łatwy sposób można przekazywać zarówno środki w pięciu tradycyjnych walutach: euro, dolarze amerykańskim, dolarze australijskim, dolarze kanadyjskim oraz funcie brytyjskim oraz w 16 kryptowalutach, zaczynając od bitcoina i etherneum, promowanego przez Elona Muska dogecoina, aż po znane tylko największym pasjonatom rynku kryptowalut casper czy monero.
Ujednolicenie sposobu przyjmowania przez Ukrainę pomocy od prywatnych darczyńców oraz umożliwienie wpłat w tak dużej ilości walut i kryptowalut, jak wskazuje Fedorov, ma na celu dotarcie do jak najszerszej liczby osób.