Wraz z żoną Melindą i ojcem założył fundację, która za cel stawia sobie walkę z chorobami w krajach biednych i rozwijających się.

– Nie oddamy majątku swoim dzieciom – deklaruje. – Chcemy, żeby pieniądze przysłużyły się społeczeństwu.

Złośliwi mówią, że przekazując 30-miliardową fortunę na szczytny cel, Gates chce zapracować na upragnione trofeum – Pokojową Nagrodę Nobla.

Zrealizowany przez ekipę BBC film pokazuje trzy oblicza bohatera: pasjonata informatyki, wytrawnego gracza w świecie biznesu i filantropa. Gates jest żyjącą legendą, choć uchodzi za człowieka konfliktowego, o trudnym charakterze. Oponenci przyznają jednak, że szanuje ludzi potrafiących bronić swojego zdania. Mnóstwo czyta. Nie próżnuje od 17. roku życia, gdy zaczął swoją przygodę ze światem komputerów. Dla informatycznej pasji porzucił studia prawnicze na Harvardzie. Nikt nie spodziewał się, że pisanie oprogramowania może być zajęciem dochodowym. Przełom nastąpił, gdy do Microsoftu, firmy założonej przez Gatesa, zgłosił się koncern IBM ze zleceniem stworzenia systemu operacyjnego dla komputerów osobistych. Wkrótce Microsoft dał światu system Windows. Gatesa oskarżano jednak, że niszczy konkurentów, wykorzystując swoją dominującą pozycję na rynku. Amerykański rząd wytoczył mu za to proces. Nałożono na niego miliardowe kary. W filmie Gates opowiada o przebiegu swojej kariery, wizjach. Mówi też o słabostkach, m.in. hamburgerach, które od 26 lat je w tym samym lokalu. Zostawia tylko nieco wyższe niż inni napiwki...

Planete | 21.40 | ŚRODA