Rekomendacje filmowe: Kino nie dla moralistów

„Babygirl” Haliny Reijn i „Kiedy nadchodzi jesień” Francois Ozona to dwa filmy skrajnie różne. Co je łączy? Tolerancja i brak moralizatorskiego tonu.

Publikacja: 10.01.2025 20:41

Nicole Kidman na premierze filmu „Babygirl”

Nicole Kidman na premierze filmu „Babygirl”

Foto: REUTERS/Mario Anzu

Babygirl

Reż.: Halina Reijn 

Wyk.: Nicole Kidman, Harris Dickinson, Antonio Banderas

Bohaterka filmu Haliny Rejin to osoba należąca do establishmentu, dyrektorka wielkiej firmy logistycznej, żona świetnego artysty, a wreszcie matka dwojga dzieci. Ale też kobieta, która tęskni za odrobiną szaleństwa i wchodzi w ostry, seksualny układ ze stażystą ze swojej firmy. Układ, który może narazić na szwank jej pozycję zawodową, ale też zniszczyć jej dom.

Trzeba dużo odwagi, by na zagranie takiej odważnej roli, pełnej seksu, zdecydowała się wielka gwiazda. A jednak zbliżająca się powoli do sześćdziesiątki, ale wciąż świetnie wyglądająca Nicole Kidman na to poszła. Zagrała śmiałe sceny erotyczne, ale przede wszystkim pokazała się widzom w sekwencjach, w których jej bohaterka poddawała się narastającemu pożądaniu, ale też godziła się na upokorzenie przez młodego kochanka, jak choćby wtedy, gdy na czworaka piła z miski mleko jak domowy zwierzak. Jako młody kochanek partneruje jej interesujący Harris Dickinson. I Antonio Banderas w roli męża.

Reijn nie chce jednak widzów gorszyć. Proponuje film o współczesnej, zachodniej kulturze, która wbija ludzi w sztywne ramy, przynosi im wzorce sukcesu zawodowego i osobistego. Reżyserka pyta, czy ta kultura całkowicie uśpiła w ludziach skłonność do przeżywania namiętności, szukania własnych dróg, wyrywania się ze schematów. 

Czytaj więcej

Tragedia w Kalifornii. Środowisko filmowe solidarnie reaguje na pożary

Kiedy nadchodzi jesień

Reż.: Francois Ozon

Wyk.: Helene Vincent, Josiane Balasko, Ludivine Sagnier

Piękny film. To prawda: nie dla tych, którzy będą się mocno trzymali reguł moralnych, a nawet prawnych. A jednak jest w „Kiedy nadchodzi jesień” jakaś ogromna tęsknota za tolerancją, dobrem, bliskością. Bohaterka „Kiedy nadchodzi jesień” była kiedyś paryską prostytutką, dzisiaj powiedzielibyśmy seksworkerką. Po latach mieszka na prowincji, w Burgundii, ma przyjaciółkę Marie-Claude, z którą łączy ją przeszłość. Ma też córkę, która nie bardzo umie jej wybaczyć przeszłość, ale mieszka w jej paryskim mieszkaniu, a teraz namawia ją, by przed śmiercią przepisała na nią wiejski dom (żeby potem było mniej formalności). A wreszcie Michelle ma wnuka – małego chłopca, który bardzo ją kocha i lubi spędzać z nią czas na wsi. Tę grupę dopełnia jeszcze syn przyjaciółki, który właśnie wyszedł z więzienia. I chcąc zacząć nowe życie, znajduje przyjaźń. Chce wynagrodzić cierpienia matce, bliscy stają mu się Michelle i jej wnuk. 

Jest w tym filmie coś z nastroju takich filmów Ozona jak „Czas, który pozostał” czy „5x2”. Są wyrozumiałość dla ludzkich słabości i poszukiwanie bliskości. Jako Michele piękną kreację tworzy Helene Vincent. Ale wspaniale partnerują jej pozostali aktorzy tworząc głębokie, a jednocześnie wyraziste postacie. „Kiedy nadchodzi jesień” wciąga, hipnotyzuje i zostawia widza z uśmiechem. 

Babygirl

Reż.: Halina Reijn 

Pozostało jeszcze 99% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Złote Taśmy dla „Kosa” Pawła Maślony i „Strefy interesów” Jonathana Glazera
Film
Hiroyuki Sanada. Szogun z Los Angeles nagrodzony Złotym Globem
Film
Złote Globy dla „Emilii Perez” i „Brutalisty”
Film
Rekomendacje filmowe: Opowieści o miłości i odchodzeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Serial „Czarne stokrotki”: symbol bardziej tajemniczy niż swastyka