"Asteroid City" - amerykańska produkcja filmowa w reżyserii Wesa Andersona została nominowana do tegorocznej nagrody w Cannes "Złota Palma". Światowa premiera filmu odbyła się 23 maja, a w Polsce w połowie czerwca. W filmie występują wielkie hollywoodzkie gwiazdy, a wśród nich Jason Schwartzman, Scarlett Johansson, Margot Robbie, Tom Hanks, Jeffrey Wright, Tilda Swinton, Bryan Cranston, Edward Norton, Adrien Brody.
Gwiazdorska obsada filmu w zestawieniu z prostotą obrazu, zastosowanie zakurzonych technik realizacji, może zaskoczyć - dla mnie, tylko w sposób pozytywny. Film wymaga skupienia, by nie pogubić się w meandrach skojarzeń i nieoczywistych dla każdego wniosków. Rozumiem go, jak parafrazę procesu dojrzewania świadomości, przedstawioną przez twórcę filmu w formie kolażu, bądź też skomplikowanego kalamburu. Zrozumienie porządku świata nie jest łatwe, na ogół nie mamy czasu na refleksję i w natłoku szeregu obowiązków nie zastanawiamy się nad tym, co było przed nami, jak może wyglądać nasza przyszłość.