Polski film wojenny – reaktywacja

Aż dziewięcioro polskich reżyserów ma w planach filmy o II wojnie światowej i pierwszych latach powojennych. Komercyjny sukces "Katynia" Andrzeja Wajdy dowodzi, że mogą liczyć na dużą widownię.

Publikacja: 11.03.2008 16:52

Polski film wojenny – reaktywacja

Foto: fabryka obrazu, Marta Gostkiewicz Mar Marta Gostkiewicz

Pierwszy na plan zdjęciowy wszedł Ryszard Bugajski, który realizuje opowieść o życiu generała Emila Fieldorfa, uczestnika wojny obronnej 1939 roku, dowódcy Kedywu AK, skazanego w 1952 roku w sfingowanym procesie na karę śmierci.

W filmie „Nil" (w roli głównej – Olgierd Łukaszewicz) pojawią się retrospekcje z czasów II wojny światowej, przede wszystkim obszerna sekwencja słynnego zamachu na generała SS Franza Kutscherę. Bugajski nakręci ją za miesiąc w Warszawie.

– To najbardziej spektakularna akcja, którą podczas wojny kierował Emil Fieldorf – mówi reżyser. – Było ich oczywiście więcej, napady na niemieckie placówki, pociągi itp. Chcę jednak się skupić na kilku latach powojennych, gdy generał wraca z gułagu na Uralu i próbuje od nowa poukładać swoje życie. Naiwnie wierzy, że władza ludowa da mu spokój. Niestety, jest inaczej.

Produkcja „Nila" jest efektem sukcesu, jaki odniósł spektakl telewizyjny „Śmierć rotmistrza Pileckiego", zrealizowany przez Bugajskiego w 2006 roku. Po emisji z propozycją nakręcenia fabuły o Fieldorfie zwróciła się do niego Fundacja Filmowa Armii Krajowej.

O filmie w całości wojennym myśli za to Juliusz Machulski. Na razie reżyser nakręci współczesną komedię „Ile waży koń trojański", ale jest duża szansa, że jego kolejnym obrazem będzie „Warszawa 1944". Machulski ma już w dorobku niekomediowy „Szwadron" – film o powstaniu styczniowym. Teraz chciałby opowiedzieć o powstaniu warszawskim. Akcja scenariusza rozpoczyna się w dniu poprzedzającym jego wybuch, kończy w ostatnich minutach walki. Produkcja będzie kosztowna, ale robienie filmu wojennego bez odpowiednich funduszy nie ma sensu.

Wie o tym również Władysław Pasikowski. Reżyser „Psów", współautor dialogów w „Katyniu", od dłuższego czasu przygotowuje się do sfilmowania scenariusza według „Dywizjonu 303" Arkadego Fiedlera o bohaterskiej walce polskich lotników w bitwie o Anglię. Wojenna historia zostanie poszerzona o akcję rozgrywającą się współcześnie, której główną postacią będzie wnuk jednego z pilotów.

W Anglii toczyć się ma także akcja filmu Agnieszki Holland. Frapujący temat reżyserka dostrzegła w historii Krystyny Skarbek, nazywanej przez Winstona Churchilla najwybitniejszą kobietą–szpiegiem podczas II wojny światowej. Bohaterka scenariusza Dominika Wieczorkowskiego-Rettingera („Ekipa") pomagała m.in. polskim żołnierzom internowanym w 1939 roku. Dzięki przebiegłemu fortelowi udało jej się wydostać z niewoli gestapo, potem – jako agentka brytyjskiego wywiadu – wsławiła się skutecznością podczas operacji w Polsce, Francji i na Węgrzech.

O tragicznej sytuacji Żydów w czasie wojny oraz próbach ich ratowania przez Polaków ma traktować film Macieja Dejczera „Żabiński" według scenariusza pisarki Zyty Rudzkiej. II wojna światowa, widziana oczami zwyczajnych ludzi, będzie również tematem filmów Janusza Majewskiego, Jana Jakuba Kolskiego i Magdaleny Piekorz. Majewski ma w planach obraz „Mała matura 1947". To historia dojrzewania chłopca w okresie wojny i pierwszych powojennych lat.

Dzieckiem jest także bohater filmowego projektu Jana Jakuba Kolskiego. Scenariusz „Wenecji" powstał według prozy Włodzimierza Odojewskiego i opowiada o chłopaku, który w czasie II wojny światowej wychowuje się wśród samych kobiet. Tytułowa Wenecja zostaje odtworzona w piwnicy jego domu.

Z kolei Magdalena Piekorz chce sfilmować powieść Leopolda Tyrmanda „Filip". Młody Polak żydowskiego pochodzenia trafia w 1943 roku do Frankfurtu nad Menem. Początkowo pracuje jako robotnik przymusowy, potem udaje mu się zatrudnić w luksusowym hotelu, gdzie kelnerami są emigranci z krajów okupowanych przez hitlerowców. – Projekt „Park Hotel" ma już kilka lat, ale wierzę, że w ciągu najbliższego roku przystąpię do jego realizacji – zdradza „Rz" reżyserka. – W tej chwili zaczynam zdjęcia do filmu współczesnego i dopóki go nie ukończę, nie mogę otrzymać dotacji z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, gdzie scenariusz według Tyrmanda został oceniony bardzo wysoko. Produkcja będzie wymagała sporego budżetu. Liczę jednak nie tylko na PISF, ale także na sponsorów z Austrii i Niemiec.

Scenarzyści pracują nad kolejnymi historiami opowiadającymi o wojnie i jej konsekwencjach. W 1945 roku na terenach dawnego polsko-pruskiego pogranicza rozpoczyna się akcja „Róży z Mazur" Michała Szczerbica, którą nakręci prawdopodobnie Wojciech Smarzowski.

Tuż po wojnie, tyle że na Górnym Śląsku, mają miejsce wydarzenia „Miłości w Konigshutte". Scenariusz pisze ceniony polski dramaturg Ingmar Villqist. To historia miłości lekarza i młodej dziewczyny Elwiry, więźniarki obozu koncentracyjnego w Świętochłowicach.

Czas pokaże, czy z projektów dotyczących II wojny światowej powstaną filmy, które powtórzą lub przewyższą sukces „Katynia". Niewykluczone jednak, że prawdziwym hitem najbliższych lat stanie się wojenna opowieść dziejąca się kilkanaście lat wcześniej. W ubiegłym roku Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiły konkurs na scenariusz o Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Pragnienie obejrzenia filmu na ten temat wyraził niedawno premier Donald Tusk. Pieniądze powinny się znaleźć.

Pierwszy na plan zdjęciowy wszedł Ryszard Bugajski, który realizuje opowieść o życiu generała Emila Fieldorfa, uczestnika wojny obronnej 1939 roku, dowódcy Kedywu AK, skazanego w 1952 roku w sfingowanym procesie na karę śmierci.

W filmie „Nil" (w roli głównej – Olgierd Łukaszewicz) pojawią się retrospekcje z czasów II wojny światowej, przede wszystkim obszerna sekwencja słynnego zamachu na generała SS Franza Kutscherę. Bugajski nakręci ją za miesiąc w Warszawie.

Pozostało 91% artykułu
Film
Rekomendacje filmowe: Kiedy życie boli
Film
Reżyser Harry'ego Pottera: Każdy ma swoją prawdę
Film
Nie żyje Jim Abrahams, twórca „Czy leci z nami pilot?” z Leslie Nielsenem
Film
Nagroda Emmy dla polskiego filmu „Pianoforte”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Spotkanie z horrorami w Warszawie. Święto Niemego Kina
Materiał Promocyjny
Fundusze Europejskie stawiają na transport intermodalny