W środę po zakończeniu sesji w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się sezon publikacji wyników za trzeci kwartał.
Tradycyjnie zainaugurował go aluminiowy koncern Alcoa. Dzięki redukcji kosztów i wysokim cenom aluminium spółka wypracowała 77 mln dol. zysku, podczas gdy analitycy oczekiwali kolejnej kwartalnej straty.
Miła niespodzianka z tej strony mogła w jakiś sposób wpłynąć na poprawię nastrojów na rynkach zachodnioeuropejskich, gdzie wczoraj znów pojawił się zielony kolor oznaczający zwyżki cen akcji. Giełdowe byki wsparły też informacje z gospodarki niemieckiej. W sierpniu produkcja przemysłowa w tym kraju wzrosła o 1,7 proc., licząc miesiąc do miesiąca (analitycy oczekiwali wzrostu o 1,6 proc.). W lipcu produkcja spadła o 1,1 proc.
W połowie dnia Europejski Bank Centralny podał, że pozostawia stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Taka decyzja była oczekiwana przez inwestorów i nie wpłynęła na notowania akcji.
Na parkietach zachodnich indeksy w górę ciągnęły głównie spółki wydobywcze, którym sprzyjały drożejące surowce.