Możliwy przełom w handlu energią w Polsce

Towarowa Giełda Energii zorganizuje na początku sierpnia pierwszą aukcję dla przemysłowych odbiorców energii

Publikacja: 12.07.2010 04:51

Aukcje przeprowadzane na giełdzie dadzą odbiorcom przemysłowym szansę na bardziej przejrzyste zakupy

Aukcje przeprowadzane na giełdzie dadzą odbiorcom przemysłowym szansę na bardziej przejrzyste zakupy. Poza tym ceny na giełdzie są niższe od stosowanych w dwustronnych umowach. ?

Foto: Fotorzepa

Aukcję zaplanowano na kilka dni przed wejściem w życie tzw. obliga giełdowego, czyli nałożenia na elektrownie (wytwórców) obowiązku sprzedaży przez giełdę lub na wolnym rynku. Jak powiedział „Rz” prezes Towarowej Giełdy Energii (TGE) Grzegorz Onichimowski, na aukcji będzie można nabyć 876 tys. megawatogodzin energii (ok. 0,6 proc. łącznego zużycia w kraju) z dostawą przez cały 2011 rok. Według naszych informacji jej producentem jest należąca do poznańskiej grupy Enea Elektrownia Kozienice.

Aukcja ma znaczenie symboliczne nie tylko dla samej giełdy (po raz pierwszy chodzi o tak dużą ilość energii), ale przede wszystkim dla dużych przedsiębiorstw chcących nabyć energię na wolnym rynku. Do tej pory czasami trudno było im startować w przetargach organizowanych przez wytwórców lub firmy przez nich wyznaczone ze względu na bardzo restrykcyjne wymogi zabezpieczeń i gwarancji finansowych.

– W efekcie nabywcami energii, czyli zwycięzcami przetargów, zostawały spółki działające w tej samej grupie co wytwórcy – mówi ekspert branży Filip Elżanowski z Uniwersytetu Warszawskiego.

By ograniczyć takie zjawiska, jak sprzedaż energii przez wytwórców spółkom tylko w obrębie tej samej grupy energetycznej, i by transakcje na rynku hurtowym stały się bardziej przejrzyste, zmieniono prawo i nałożono na elektrownie właśnie tzw. obowiązek giełdowy.

– Mechanizm giełdy gwarantuje, że każdy może w takiej aukcji uczestniczyć – mówi Henryk Kaliś z Forum Odbiorców Energii i Gazu. – Tym samym pozwala uniknąć wielu formalnych komplikacji dla odbiorców, jakie się pojawiały w przetargach producentów. Grupę odbiorców może na aukcji reprezentować dom maklerski i to jest duże uproszczenie. Liczymy, że tego typu aukcje będą organizowane cyklicznie.

Jego zdaniem ta nowa forma sprzedaży na rynku hurtowym powinna też poprawić konkurencję.

– Kolejne aukcje spowodują ewolucyjną zmianę systemu handlu hurtowego energią – uważa Filip Elżanowski. – Dodatkowo dzięki aukcjom będzie można zweryfikować cenę rynkową energii.

Prezes GDF Suez Polska Grzegorz Górski ocenia aukcje bardzo sceptycznie. Jego zdaniem do tej pory odbiorcy przemysłowi też nie mieli problemu z dostępem do energii, a nie było kłopotów z transparentnością cen.

Aukcja odbędzie się w czasie, gdy na rynku na dobre będą trwały negocjacje kontraktów na 2011 r. A przemysł jak zwykle obawia się wzrostu cen energii. Prezes Górski uważa, że cena dla odbiorców będzie zależeć od terminu zakontraktowania dostaw.

Szef TGE także przewiduje, że przemysł zapłaci za prąd w 2011 r. więcej niż w tym. Zdaniem Grzegorza Onichimowskiego cena energii będzie o kilka procent wyższa. Nadal jednak będzie niższa od tej sprzed półtora roku, gdy odbiorcy alarmowali, że droga energia osłabia ich konkurencyjność.

Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Ekonomia
Gminy przechodzą na OZE – nie zostań w tyle!