WIG-banki od początku roku zyskał już prawie 58 proc. i wyraźnie, bo aż o 34 pkt proc., pobił indeks szerokiego rynku. Wypadł także o 28 pkt proc. lepiej od Euro Stoxx Banks, który gromadzi kredytodawców ze strefy euro.
Bankowa hossa w pełni, WIG-banki jest najwyżej od dwóch lat, ale w czwartek ma się odbyć posiedzenie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w sprawie frankowej (choć najprawdopodobniej uchwała nie zapadnie). Czy rynek zapomniał już o ryzyku związanym z tymi kredytami? – Saga z przekładaniem uchwały Izby Cywilnej SN może nie skończyć się w tym roku. To powoduje, że banki nie widzą potrzeby szerokiego oferowania ugód. Są instytucje, które już zawiązały rezerwy związane z portfelem hipotecznych kredytów walutowych, co powoduje, że ich wycena rynkowa nie jest już tym ryzykiem obciążona – mówi Dariusz Świniarski, zarządzający w Skarbcu TFI.