Wcześniej premier Holandii Dick Schoof, który stoi na czele rządu PVV (Partia Wolności), VVD (Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji), NSC (Nowa Umowa Społeczna) i BBB (Ruch Rolnik-Obywatel) oświadczył, że Holandia rozważy wzięcie udziału w misji pokojowej, jeśli dojdzie do porozumienia w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie.
Holandia wyśle żołnierzy na Ukrainę, ale nie jednogłośnie?
Jednak lider PVV Geert Wilders (nie wchodzi w skład rządu) nie popiera postulatu wysyłania holenderskich żołnierzy na Ukrainę, choć twierdzi, że w przyszłości być może poprze „jakiś rodzaj” holenderskiego zaangażowania w gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa.
Czytaj więcej
– Czas przestać wierzyć w to, że kiedy będziemy mili dla Stanów Zjednoczonych i dalej na nich opierali naszą współpracę, to wszystko będzie dobrze. Nie będzie – oceniła Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta RP.
Pozostałe partie koalicji rządzącej są za „konstruktywnym podejściem” do polityki wobec Ukrainy i nie wykluczają wysłania nad Dniepr holenderskich wojsk. We wtorek w holenderskim parlamencie odbyła się debata na temat sytuacji na Ukrainie i polityki Donalda Trumpa, który podjął negocjacje z Rosją w sprawie zakończenia wojny. Liderka VVD (dawna partia obecnego sekretarza generalnego NATO Marka Rutte, przez wiele lat premiera Holandii) Dilan Yeşilgöz stwierdziła w jej trakcie, że decyzja o ewentualnym wysłaniu żołnierzy na Ukrainę nie musi być jednogłośna.