W czwartek kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Włoch Mario Draghi i prezydent Rumunii Klaus Iohannis złożyli wizytę na Ukrainie. Przywódcy odwiedzili m.in. miejscowość Irpień w obwodzie kijowskim oraz spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Po rozmowach liderzy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej. Wołodymyr Zełenski powiedział, że celem Rosji jest zniszczenie Ukrainy. Ukraiński prezydent odniósł się też do europejskich ambicji swego kraju. - Rozumiemy, że droga Ukrainy w kierunku UE nie składa się z jednego etapu - mówił zaznaczając, że droga ta została rozpoczęta. - Ukraińcy zasłużyli na prawo, żeby uzyskać status państwa kandydującego do UE - ocenił Zełenski. Mówił, że integrację europejską Ukrainy popiera większość mieszkańców kontynentu.
Czytaj więcej
Oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU) próbował pod fałszywą, brazylijską tożsamością, przeniknąć do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze. - Rzadko zdarza się aresztowanie oficera wywiadu takiego kalibru - skomentował szef holenderskich służb.
- Włochy chcą widzieć Ukrainę w Unii Europejskiej - oświadczył Mario Draghi. - Jednoznacznie będziemy wspierać Ukrainę w dążeniach do uzyskania statusu kandydata - zadeklarował.
- Rumunia jest solidnym partnerem Ukrainy - powiedział z kolei Klaus Iohannis. - Jesteśmy solidarnie z Ukrainą i narodem ukraińskim - zapewnił. Mówił, że należy zadbać o bezpieczeństwo i stabilność w regionie.