19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 28.02.2020 10:24 Publikacja: 28.02.2020 10:03
Foto: Bloomberg
Jak podał w piątek GUS, produkt krajowy brutto Polski (w ujęciu nieoczyszczonym z wpływu czynników sezonowych) zwiększył się w IV kwartale o 3,2 proc. rok do roku, a nie o 3,1 proc., jak wstępnie szacował. Już ten wstępny szacunek nieznacznie przebił oczekiwania ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”.
Rewizja danych nie zmienia faktu, że polska gospodarka wyraźnie straciła impet. Mniejszą zwyżkę PKB odnotowała poprzednio w IV kwartale 2016 r. W III kwartale ub.r. urosła o 3,9 proc. rok do roku, a wcześniej przez 10 kwartałów rozwijała się średnio w tempie 5 proc. rok do roku. A jednocześnie struktura wzrostu gospodarczego pod koniec roku nie napawa optymizmem.
Inflacja bazowa w USA była w grudniu nieco niższa od prognoz. Wzrosły więc szanse na obniżki stóp procentowych przez Fed.
PKB Niemiec spadł w 2024 roku o 0,2 proc. – wynika ze wstępnego szacunku niemieckiego urzędu statystycznego Destatis.
Główny Urząd Statystyczny opublikował w środę ostateczne dane o inflacji za grudzień 2024 r. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w Polsce o 4,7 proc. – mniej niż zakładał szybki szacunek GUS.
Zmiana stóp procentowych na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej byłaby gigantyczną sensacją. Rynek z zaciekawieniem będzie słuchał piątkowej konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Władze w Pekinie podały wyniki handlu zagranicznego w 2024 roku. Dane są szokujące, a sukces Chińczyków może stać się źródłem ich wielkich kłopotów.
Inflacja bazowa w USA była w grudniu nieco niższa od prognoz. Wzrosły więc szanse na obniżki stóp procentowych przez Fed.
Główny Urząd Statystyczny opublikował w środę ostateczne dane o inflacji za grudzień 2024 r. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w Polsce o 4,7 proc. – mniej niż zakładał szybki szacunek GUS.
Zmiana stóp procentowych na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej byłaby gigantyczną sensacją. Rynek z zaciekawieniem będzie słuchał piątkowej konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Choć średnio ceny w sklepach rosną o ok. 6 proc. w skali roku, nie brakuje produktów, które podrożały o 20, 30 proc. czy nawet jeszcze więcej. Konsumenci muszą się przyzwyczaić do dużej niestabilności rynku.
- W 2025 r. tempo wzrostu PKB Polski przyspieszy do 3,3 proc. wobec 2,8 proc. w 2024 r. Konsumpcja pozostanie stabilnym filarem wzrostu gospodarczego, drugim będą nakłady brutto na środki trwałe - mówi Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku.
E-sprzedawców jest już ponad 72 tys. Tylko w ciągu ostatniego roku ich liczba wzrosła o 6,5 tys. I nic nie wskazuje, by miało się to zmienić.
I połowa 2025 r., choć dobra, będzie dla polskiej gospodarki słabsza, niż spodziewali się ekonomiści trzy miesiące temu.
Polacy przyzwyczaili się już do tego, że ceny w sklepach są coraz wyższe. I nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja miała się zmienić.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas