Ceny artykułów konsumpcyjnych zharmonizowane z danymi z innych krajów Unii (HICP) wzrosły o 8,8 proc. po niespodziewanym skoku w lipcu do 8,5 proc. - podał federalny urząd statystyczny. Analitycy ankietowani przez Reutera spodziewali się takiego samego wzrostu. Doszło do niego mimo rządowych działań mających zahamować tę tendencję, obniżenia akcyzy od paliw płynnych, wprowadzenia tańszych biletów na środki transportu publicznego, ale miały obowiązywać tylko do 31 sierpnia. Zdaniem analityków, bez dalszych takich działań inflacja w Niemczech może stać się dwucyfrowa pod koniec roku.
- Sądząc po obecnym poziomie wzrostu cen i tego, co dalej nastąpi, to EBC powinien zrobić ogromny krok w zakresie stóp procentowych - stwierdził główny ekonomista VP Banku, Thomas Gitzel. - To oczywiste, że żaden z obecnych prezesów banków centralnych nie widział tak dużej inflacji w swej karierze zawodowej. Dlatego też obecny wzrost w Niemczech jeszcze bardziej pobudzi debatę w EBC, co z tym zrobić - powiedział ekonomista z ING, Carsten Brzeski. Prezes banku centralnego w Holandii, Klaas Knot uważa, że nie należy wykluczyć skumulowanej podwyżki stóp przez EBC, ale główny ekonomista tego banku, Philip Lane jest zdania, że stopy należy podnosić stopniowo.
Czytaj więcej
Braki komponentów elektronicznych i logistyka - aż 90 proc. firm niemieckiej motoryzacji i innych...
Superbank z Frankfurtu podniósł w lipcu o 50 pkt proc. do zera stopę depozytową i spodziewano się do niedawna, że to samo zrobi we wrześniu, ale duże grono decydentów politycznych opowiada się teraz za podwyżką o 75 pkt proc.
Inflacja w strefie euro na poziomie 8,9 proc. jest ponad 4 razy większa od celu 2 proc. EBC i może przekroczyć 10 proc. w najbliższych miesiącach. Inflacja w Niemczech wzrosła w maju do 8,7 proc., pierwszy raz od zimy w 1973/74 r. Teraz głównym czynnikiem napędzającym wzrost cen były nośniki energii, skoczyły w sierpniu o 35,6 proc. wobec sierpnia 2021.