Ten 64-letni polityk z Partii Socjalistycznej był w latach 2012-14 ministrem gospodarki i finansów w znacznie łatwiejszych czasach niż obecnie (ale ten dług rósł z roku na rok), a w ciągu następnych 5 lat jako komisarz UE ds. gospodarczo-finansowych mocno krytykował politykę swych następców. Obecnie jako naczelny kontroler finansów Francji uważa, że to jedna z konsekwencji pandemii, a najważniejsze jest, by był zrównoważony.
- Przez co najmniej 10 lat będziemy żyć z długiem finansów publicznych ponad 100 proc. PKB, a przez 4-5 lat z deficytem budżetowym ponad 3 proc. PKB — powiedział w rozgłośni Radio J. Kryteria z Maastricht przewidują odpowiednio 60 i 3 proc. PKB.