Inwestorzy Tesli odetchnęli z ulgą. Musk obiecał bardziej zajmować się firmą niż DOGE

Elon Musk zapowiedział, że będzie poświęcał mniej czasu kierowaniu Departamentem Efektywności Rządowej (DOGE). Ma za to mocniej zająć się Teslą. Inwestorzy się z tego cieszą.

Publikacja: 23.04.2025 09:48

Elon Musk zapowiedział, że teraz bardziej zajmie się Teslą, a mniej DOGE

Elon Musk zapowiedział, że teraz bardziej zajmie się Teslą, a mniej DOGE

Foto: REUTERS/Kevin Lamarque/File Photo

Akcje Tesli zyskały podczas wtorkowej sesji 4,6 proc. na giełdzie Nasdaq. Do tej zwyżki doszło pomimo tego, że spółka ogłosiła raczej słabe wyniki. Inwestorów bardzo ucieszyła jednak zapowiedź jej prezesa Elona Muska, że będzie mniej czasu poświęcał kierowaniu Departamentem Efektywności Rządowej (DOGE). Od maja Musk ma pracować tam jeden lub dwa dni w tygodniu. Inwestorzy liczą więc, że najbogatszy człowiek świata będzie poświęcał znacznie więcej uwagi zarządzaniu Teslą.

Czytaj więcej

Elon Musk: Marzę o zniesieniu ceł i wolnym handlu między USA a Unią Europejską

Na telekonferencji z inwestorami Musk powiedział, że prowadzone przez DOGE prace zmierzające do uporządkowania finansów rządu „są w większości zakończone”. Stwierdził, że będzie wykonywał jedynie krytyczną pracę w tej agencji. - Będę to robił tak długo, jak prezydent będzie chciał abym to robił i jak długo będzie to przydatne – zapowiedział Musk. 

Praca Muska jako „specjalnego pracownika rządowego” i tak miała swój limit czasowy, wynoszący 130 dni i mający się skończyć 30 maja 2025 r. Sam DOGE (nie będący rządowym resortem, a jedynie specjalną agencją doradczą) miał zakończyć swoją pracę do 4 lipca 2026 r., czyli do 250 rocznicy ogłoszenia deklaracji niepodległości USA.

Czytaj więcej

Elon Musk ograniczy współpracę z administracją Donalda Trumpa

Jakie wyniki miała Tesla za pierwszy kwartał?

Tesla opublikowała we wtorek wieczorem wyniki za pierwszy kwartał 2025 r. Okazały się one dosyć słabe. Jej przychód spadł o 9 proc. rok do roku, do poziomu 19,3 mld dol., podczas gdy średnio się spodziewano, że wyniesie on 21,45 mld dol. Zysk na akcję sięgnął 27 centów, a oczekiwano 43 centów. Zysk netto spadł aż o 71 proc., do 409 mln dol. Dostawy pojazdów zmniejszyły się o 13 proc. i był to po tym względem najgorszy kwartał od 2022 r.

Chociaż Musk przyznał, że ostatnio były „trudne chwile”, pozostał optymistyczny co do przyszłości firmy. - Przyszłość Tesli jest lepsza niż kiedykolwiek. Wartość firmy polega na dostarczaniu zrównoważonego dobrobytu dzięki naszym przystępnym cenowo robotom zasilanym sztuczną inteligencją. Jeśli zapytasz jaka jest idealna przyszłość, którą możesz sobie wyobrazić, to właśnie tego byś chciał. Chciałbyś dobrobytu dla wszystkich w sposób zrównoważony, dobry dla środowiska. Zasadniczo jest to szczęśliwa przyszłość, najszczęśliwsza, jaką możesz sobie wyobrazić - powiedział Musk.

Czytaj więcej

Ruszyła fala europejskiego bojkotu towarów z USA

Owa „szczęśliwa przyszłość” obejmuje plany firmy dotyczące w pełni autonomicznych samochodów. Musk zapowiedział, że takie pojazdy pojawią się na drogach w niektórych miastach USA „do końca roku”. Tesla wcześniej miała trudności z dotrzymaniem terminów publicznych zapowiedzi Muska dotyczących wprowadzenia nowych produktów, zwłaszcza w kwestii autonomicznej jazdy. - Prawdziwym testem jest, czy możesz zasnąć w swoim samochodzie i obudzić się w miejscu docelowym i jestem przekonany, że będzie to dostępne w wielu miastach w USA do końca tego roku  – mówił Musk. Będzie to uzupełnieniem usługi Robotaxi, którą firma planuje uruchomić w czerwcu.  - Przewiduję, że w drugiej połowie przyszłego roku miliony Tesli będą działać w pełni autonomicznie – stwierdził założyciel Tesli.

Czytaj więcej

Czy Tesla rzeczywiście jest skazana na spektakularną, rynkową kraksę?

- Na tle katastrofalnych oczekiwań, gdzie wszystko, od sprzedaży po marże, miało kontynuować spadek, liczby lepsze niż najgorsze scenariusze zostały przyjęte jako dobra wiadomość przez inwestorów Tesli. Liczby pokazują, że nawet w najgorszym momencie operacja Elona i zespołu może nadal przynosić solidne 19,3 mld dol. przychodów, przy czym całkowite przychody częściowo rekompensują ogromny spadek przychodów z samochodów. Jeśli to najgorszy moment dla Tesli, to z pewnością musi być jakiś potencjał wzrostowy dla akcji, gdy sprzyjające wiatry, takie jak bardzo oczekiwany tańszy model i Robotaxi, w końcu pojawią się na rynku pod koniec tego roku – wskazuje Thomas Monteiro,  analityk w Investing.com. 

Akcje Tesli zyskały podczas wtorkowej sesji 4,6 proc. na giełdzie Nasdaq. Do tej zwyżki doszło pomimo tego, że spółka ogłosiła raczej słabe wyniki. Inwestorów bardzo ucieszyła jednak zapowiedź jej prezesa Elona Muska, że będzie mniej czasu poświęcał kierowaniu Departamentem Efektywności Rządowej (DOGE). Od maja Musk ma pracować tam jeden lub dwa dni w tygodniu. Inwestorzy liczą więc, że najbogatszy człowiek świata będzie poświęcał znacznie więcej uwagi zarządzaniu Teslą.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Latynosi są w USA potrzebni, ale i tak mają być deportowani
Biznes
Obniżka stóp procentowych w maju? Recepta dla zbrojeniówki i dolar pod presją
Biznes
Ciemne chmury nad amerykańską zbrojeniówką. Wykorzystają to firmy z Europy?
Biznes
Liczne biznesy Dmitrija Miedwiediewa. Gigantyczna posiadłość ukryta nad Wołgą
Biznes
Zespół Brzoski będzie działał do końca maja. Po 100 dniach zakończy pracę