Nadchodzi złota era przemysłu zbrojeniowego

O ile tempo wzrostu nakładów na wojsko się utrzyma, za trzy lata Europa wyda na obronność 100 mld dol. więcej niż dziś.

Aktualizacja: 17.01.2025 06:14 Publikacja: 17.01.2025 04:14

AHS Krab, polska armatohaubica samobieżna kalibru 155 mm

AHS Krab, polska armatohaubica samobieżna kalibru 155 mm

Foto: AdobeStock

W Sojuszu Północnoatlantyckim coraz głośniejsza staje się dyskusja o zwiększaniu wydatków na obronność. Po raz kolejny podsycił ją prezydent elekt Donald Trump, stwierdzając, że sojusznicy powinni wydawać 5 proc. swojego PKB na obronność.

Tymczasem w 2024 r. europejskie państwa członkowskie, wraz z Kanadą, według szacunków NATO wydały na ten cel 2,02 proc. PKB. To stanowiło nieco ponad 500 mld dol., a wzrost rok do roku wyniósł 17,9 proc.

Wydawać na obronność więcej niż 2 proc.

Także sekretarz generalny NATO Mark Rutte stwierdził w swoim wystąpieniu przed europarlamentarzystami, że 2 proc. to za mało. – Aby zachować bezpieczeństwo w nadchodzących latach, sojusznicy będą musieli wydać znacznie więcej niż 2 proc. (…). Większe wydatki na obronność oznaczają mniejsze wydatki na inne priorytety, ale mogą mieć duże znaczenie dla naszego przyszłego bezpieczeństwa – mówił Holender europarlamentarzystom.

Czytaj więcej

Maciej Miłosz: Czas na zbrojeniowe zakupy Polski w Europie?

– Kraje europejskie z łatwością wydają średnio jedną czwartą swojego dochodu narodowego na emerytury oraz systemy opieki zdrowotnej i zabezpieczenia społecznego, a my potrzebujemy tylko niewielkiej części tych pieniędzy, aby znacznie wzmocnić obronność. Liczę więc na to, że wszyscy będziemy inwestować więcej w obronę. To inwestycja w nasze bezpieczeństwo oraz naszych dzieci i wnuków. Musimy także szybko zwiększyć produkcję kluczowych aktywów i zdolności, w tym statków, czołgów, odrzutowców, amunicji, satelitów i dronów – dodawał Mark Rutte.

Czytaj więcej

Zbrojeniówka odpali jeszcze bardziej

Możliwość zakupu potężnego arsenału

Jeśli obecny trend wzrostu wydatków się utrzyma, to w 2027 r. Europa powinna wydawać na obronność ok. 2,5 proc. swojego PKB, co będzie stanowiło ponad 100 mld dol. więcej niż w 2024 r. Taki wzrost będzie dużym obciążeniem dla podatników, ale obecnie nie wydaje się już niewyobrażalny.

Biorąc pod uwagę, że w ubiegłym roku prawie 40 proc. sojuszniczych budżetów na obronność zostało przeznaczonych na zakup i modernizację uzbrojenia, można zakładać, że do zachodnich zakładów zbrojeniowych za trzy lata trafi ok. 50 mld dol. więcej niż obecnie.

By móc wykorzystać te środki, potrzebne są olbrzymie inwestycje w zdolności przemysłowe.

Aby zrozumieć, jak duża jest to kwota, warto przeprowadzić prostą symulację na podstawie umów, które Polska zawarła w ostatnich latach. Szacunkowo za 50 mld dol. można kupić np. 2,5 tys. najnowszych czołgów Abrams albo ok. 6 mln sztuk amunicji 155 mm czy ok. 300 samolotów F-35 wraz z zabezpieczeniem szkoleniowym i logistycznym. Dla zachodniej zbrojeniówki, zarówno europejskiej, jak i amerykańskiej, nadchodzi złota era.

W Sojuszu Północnoatlantyckim coraz głośniejsza staje się dyskusja o zwiększaniu wydatków na obronność. Po raz kolejny podsycił ją prezydent elekt Donald Trump, stwierdzając, że sojusznicy powinni wydawać 5 proc. swojego PKB na obronność.

Tymczasem w 2024 r. europejskie państwa członkowskie, wraz z Kanadą, według szacunków NATO wydały na ten cel 2,02 proc. PKB. To stanowiło nieco ponad 500 mld dol., a wzrost rok do roku wyniósł 17,9 proc.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Polski potentat meblarski rozważa przejęcia za granicą. Kto jest na celowniku?
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Jak wzrost wydatków na zbrojenia wpłynie na gospodarkę?
Biznes
Zbrojeniówka odpali jeszcze bardziej
Biznes
Bruksela szuka ryzykownych inwestycji. By wiedza nie trafiła w złe ręce
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Biznes
Kogo upolował Hindenburg Research? Długa lista firm oskarżanych o oszustwa
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego