Rosja: 36 lat w kolejce po materiały budowlane

Inwalida z Tiumeni na Syberii postanowił zbudować drewniany dom. Zapisał się do kolejki po materiały budowlane, a konkretnie - drewno. Firma wyznaczyła mu termin odbioru materiału na 2058 rok, czyli za 36 lat.

Publikacja: 20.04.2022 17:44

Las na Syberii

Las na Syberii

Foto: Bloomberg

Inwalida wystąpił do firmy Tiumenles o zawarcie umowy kupna-sprzedaży drewna na budowę domu na działce, która została mu przydzielona przez państwo jako osobie niepełnosprawnej.

Dostał termin odbioru - 2058 rok. Obawia się więc, że nie dożyje 2058 roku, kiedy nadejdzie jego kolej odbioru drewna, bo wtedy będzie miał 101 lat. Odwołał się od decyzji.

W odpowiedzi inwalidzie firma Tiumenles obiecała wysłać dodatkowe zawiadomione o czasie i miejscu, do którego będzie musiał przybyć w celu podpisania umowy, gdy nadejdzie termin, czyli za 36 lat. Sprawę nagłośnił deputowany do lokalnego samorządu.

W Tiumenles gazecie Kommiersant wyjaśnili, że niepełnosprawni w przydziale lasów należą do klientów czwartej kategorii. W pierwszej kolejności umowy zawierane są z osobami, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, np. poszkodowanymi w pożarach, rodzinami wielodzietnymi oraz obywatelami, którzy są zarejestrowani w urzędach gmin jako potrzebujący poprawy warunków życia.

W ubiegłym roku, według Jewgienija Agafonowa, szefa departamentu użytkowania i księgowości funduszu leśnego Tiumenles, zawarto dwie umowy z wnioskodawcami czwartej kategorii, pozostałe z rodzinami wielodzietnymi.

Firma rocznie zawiera około 150-180 umów na pozyskanie drewna w leśnictwie Tiumeń. Kolejka ciągnie się od 2008 roku. Tiumenles „zna problem osoby niepełnosprawnej, ale nie może pomóc”.

Ponad 20 procent lasów świata znajduje się w Rosji, a ich wartość waha się od 4 do 17 bilionów dolarów. A to nawet przy tej najniższej wartości jest porównywalne z wartością rosyjskich rezerw ropy (6,4 biliona dolarów).

Jednak władze nie mają pojęcia o rzeczywistym stanie rosyjskich zasobów leśnych, a majątki zbijają na nich mafie złożone z urzędników i przedsiębiorców.

Według stanu na 2020 r. dane dotyczące 84,4 procent rosyjskich lasów są niewiarygodne. (…) Żadnych danych nie ma o 9 procentach powierzchni i 39 procentach rezerw leśnych” - alarmowała w listopadzie 2021 r międzynarodowa firma konsultingowa Boston Consulting Group (BCG) w raporcie „Nieodkryte bogactwo: dlaczego Rosja musi uświadomić sobie prawdziwą wartość lasów”.

Podobne zatrważające dane o rosyjskiej branży leśnej w 2020 roku opublikowała Izba Obrachunkowa Rosji (odpowiednik naszego NIK). Dane o 84 procentach lasów w państwowych bazach danych inwentaryzacyjnych mają więcej niż dekadę i nie można ich uznać za wiarygodne.

Najgorsza sytuacja jest właśnie na Syberii i na Dalekim Wschodzie. Tam władze nie wiedzą, co się dzieje z 93,3 procentami i 96,6 procentami państwowych lasów

Powierzchnia lasów „utraconych” w rejestracji państwowej jest porównywalna z terytorium Brazylii. Według Federalnej Agencji Leśnictwa jest to 967 milionów hektarów z całkowitej powierzchni zalesionej równej 1,145 miliarda hektarów.

Brak aktualnych danych, nadzoru i prawdziwej gospodarki leśnej, gdzie nie tylko się rąbie, ale i sadzi, plus korupcja urzędników i służb skutkuje w Rosji nielegalnym wyrębem na masową skalę. Nielegalny wyręb wzbogaca leśne mafie a drewno z tajgi trafia do Korei Płd. Japonii, Chin i wielu innych azjatyckich, gęsto zaludnionych krajów, które swoje lasy już dawno wycięły.

Czytaj więcej

Polska branża meblarska ma problem. Została bez rosyjskiego drewna
Biznes
KE zapowiada deregulację, Chiny odpowiadają cłami odwetowymi, a Polska poza europejskim modelem AI
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Biznes
GPW: Spółki z sektora medycznego pod lupą
Biznes
Wojna celna Trumpa zawieszona, przemysł w Europie się stabilizuje, a Wielka Brytania chce resetu z UE
Biznes
Sądne dni w sporze o imperium Zygmunta Solorza
Biznes
Ontario zakazuje prowadzenia interesów z firmami z USA. Silny cios w Elona Muska