Giełdowy debiut Enei dopiero jesienią

Poznańska Enea nie zadebiutuje na warszawskim parkiecie na początku sierpnia, ale dopiero we wrześniu

Publikacja: 04.07.2008 03:36

Sprawdziły się obawy „Rz”, że po nieudanym debiucie tarnowskich Azotów oferta Enei zostanie przesunięta. Wszystko wskazuje na to, że opóźni się co najmniej o miesiąc. Jeszcze w zeszłym tygodniu wydawało się, że sprawa jest przesądzona i pierwsze notowanie akcji Enei odbędzie się 1 lub 4 sierpnia.

Jednak wczoraj szefowie firmy oficjalnie poinformowali, że oferta pojawi się „w najbliższym możliwym terminie po okresie wakacyjnym”. Formalny powód jest taki, że zarząd po konsultacji z Ministerstwem Skarbu Państwa uznał, że trzeba umożliwić inwestorom zapoznanie się ze sprawozdaniami finansowymi za pierwsze półrocze.

W praktyce jednak chodzi o spór, jaki trwa między związkami zawodowymi a Skarbem Państwa w sprawie uruchomienia przydziału akcji pracowniczych. Załoga Enei domaga się, by minister Aleksander Grad zagwarantował, iż w ciągu 12 miesięcy od debiutu sprzeda jedną akcję spółki i tym samym umożliwi rozpoczęcie przydziału papierów. – Mamy trójstronne porozumienie: związków, zarządu i MSP, w tej sprawie, ale minister Grad nie chce go podpisać – podkreśla szef zakładowej „S” Piotr Adamski. – W tym dokumencie jest też zapis, że jeśli minister nie sprzeda akcji w ciągu roku, to do końca 2009 r. załoga otrzyma rekompensatę finansową, a jej akcje ulegną umorzeniu.

2,5 - 3 mld zł chciała pozyskać Enea dzięki publicznej ofercie akcji, choć jej potrzeby inwestycyjne są większe

Związkowcy mają też inne wątpliwości. W liście do ministra sprzed kilku dni napisali, że debiut spółki w czasie trwającej na giełdzie bessy nie przyniesie spodziewanych efektów. – Obawiamy się, że wycena firmy została znacząco zaniżona, a zyski z oferty będzie mieć nie nasza firma, lecz giełdowi spekulanci – mówił Piotr Adamski.

Enea planowała wyemitować akcje na podwyższenie kapitału, by pozyskać fundusze na inwestycje. – Większe oferty zawsze pobudzały rynek i zachęcały inwestorów do lokowania środków na giełdzie. Ale obecny okres jest wyjątkowo zły. Dobrze się stało, że nie dojdzie do tego debiutu w sierpniu. Ale inwestorzy liczą, że to nie spowolni całego procesu prywatyzacji w Polsce – uważa Marek Mikuć, wiceprezes TFI Allianz.?

Biznes
Gdzie wyrzucić karton po mleku? Nie wszyscy znają dobrą odpowiedź
Biznes
Uczelnie chronią zagranicznych studentów. „Zatrudnijcie adwokata, nie opuszczajcie USA”
Biznes
Chiny zbliżają się do UE. Rekord na GPW. Ukrainie grozi niewypłacalność
Biznes
Unia Europejska nie wycofuje się z ESG
Biznes
Trwa konkurs dziennikarski „Voice Impact Award”