Decyduje się przyszłość rolnictwa ekologicznego w Polsce

Komisja Europejska kończy bowiem konsultacje w sprawie zmiany europejskich przepisów dotyczących produkcji ekologicznej.

Publikacja: 13.11.2013 20:33

Decyduje się przyszłość rolnictwa ekologicznego w Polsce

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki MZub Marian Zubrzycki

Zdaniem Jerzego Chróścikowskiego, Przewodniczącego NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych i wiceprzewodniczącego COPA (europejskiej federacji rolniczych związków zawodowych) wiele z przygotowywanych zmian legislacyjnych może być szkodliwych dla rolnictwa ekologicznego w Polsce, a nawet zagrażać jego bytowi.

Jako przykład podaje m.in. chęć wprowadzenia w życie przez KE aktów delegatywnych, które umożliwiałyby wprowadzanie konkretnych przepisów w poszczególnych krajach, bez koniec konsultacji i w arbitralny sposób.

Kolejne niebezpieczeństwo zdaniem Chróścikowskiego to planowane ograniczenia w dotacjach unijnych dla gospodarstw ekologicznych w zależności od ich areału.

- We wstępnej fazie konsultacji na ten temat okazało się, że pełne dopłaty unijne mają obejmować tylko małe gospodarstwa ekologiczne do dziesięciu hektarów, teraz po rozmowach i konsultacjach zwiększa się to do dwudziestu hektarów, ale my domagamy się, aby dopłaty te obejmowały gospodarstwa przynajmniej pięćdziesięcio-hektarowe – powiedział Chróścikowski.

I podkreśla, że związkowcy będą o to walczyć, gdyż ekologiczne produkty spożywcze, właśnie z dobrze rozwijających się gospodarstw ekologicznych mogą być hitem eksportowym Polski.

A bez odpowiednio dużych dopłat gospodarstwa ekologiczne będą bankrutować.

- Na pewno nie pozwolimy na taki scenariusz – zaznacza Chróścikowski. – Rolnicy są najpierw namawiani, aby zwiększali areał swoich gospodarstw, a teraz chce się ich za to karać. To niedopuszczalne.

Szef rolniczej Solidarności zadeklarował też, że będzie zabiegał o interesy rolników prowadzących tego rodzaju uprawy i hodowle, bo bez odpowiednich dopłat wiele z nich może zbankrutować, co będzie tworzyć na wsi nowych bezrobotnych.

Rolnicza Solidarność, chce też, aby jej żądania były wspierane w UE przez resort rolnictwa, który też powinien się zająć zmianami unijnych przepisów w sprawie produkcji ekologicznej.

Zdaniem Jerzego Chróścikowskiego, Przewodniczącego NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych i wiceprzewodniczącego COPA (europejskiej federacji rolniczych związków zawodowych) wiele z przygotowywanych zmian legislacyjnych może być szkodliwych dla rolnictwa ekologicznego w Polsce, a nawet zagrażać jego bytowi.

Jako przykład podaje m.in. chęć wprowadzenia w życie przez KE aktów delegatywnych, które umożliwiałyby wprowadzanie konkretnych przepisów w poszczególnych krajach, bez koniec konsultacji i w arbitralny sposób.

Biznes
Gigant doradztwa coraz bliżej ugody wartej 600 mln dol. Miał przyczynić się do epidemii opioidów
KONFLIKTY ZBROJNE
Amerykańskie rakiety nie przyniosą przełomu
Biznes
Foxconn chce inwestować w Polsce. Tajwańska firma szuka okazji
Biznes
Amerykanie reagują na uszkodzenia podmorskich kabli internetowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Polska AI podbiła Dolinę Krzemową