Mimo dobrej koniunktury gospodarczej sytuacja Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych (SKOK) jest trudna. Kasy borykają się ze słabą spłacalnością kredytów, notują straty lub bardzo niskie zyski, przez co mają problemy kapitałowe.
Od objęcia przez KNF nadzoru nad sektorem (jesienią 2012 r.) liczba kas zmniejszyła się o 22 (obecnie działają 33 kasy). W tym 11 upadło, 9 zostało przejętych przez banki. Jedna kasa została przejęta przez inną, a dwie połączyły się. Kurczenie się sektora widać nie tylko po malejącej liczbie kas, ale także po zmniejszającym się bilansie. Na koniec czerwca aktywa były warte 9,9 mld zł, kredyty 6,1 mld zł, a depozyty 9,4 mld zł. Cztery lata temu – zanim upadł SKOK Wołomin, największa kasa – aktywa były warte 18,9 mld zł, kredyty 13,3 mld zł, a depozyty 17,6 mld zł.