– Bank będzie kontynuować pilotaż, w ramach którego zawieramy ugody przed sądami powszechnymi lub z udziałem mediatora przy Sądzie Polubownym w KNF. Na przełomie maja i czerwca możemy rozpocząć ich powszechne oferowanie – dodaje Kozłowski.
Zasady oferowania ugód na wniosek zarządu zatwierdzi rada nadzorcza banku. – Akcjonariusze zaufali organom banku w takim ich określeniu, by uwzględniały one orzecznictwo, następujące w nim zmiany i ocenę ryzyka prawnego banku – zaznacza wiceprezes.
Wpływ na warunki ugód mogą mieć uchwały Sądu Najwyższego i TSUE w sprawach frankowych, które mają zostać przedstawione w najbliższych trzech tygodniach. – Nie można wykluczyć, że warunki będą nieco modyfikowane na bardziej lub mniej korzystne dla frankowiczów. Dlatego prawdopodobnie decyzje co do kształtu ugód i rozpoczęcia ich oferowania na szeroką skalę zapadną po wspomnianych uchwałach sądów – ocenia Łukasz Jańczak, analityk Ipopema Securities.
Czekanie na uchwały
PKO BP ma nieco ponad 20 proc. udziału w polskim rynku hipotek frankowych. Główne banki frankowe, takie jak Millennium, mBank, Santander i BNP Paribas, mają w sumie 43 proc. udziału. Ich walne zgromadzenia już się odbyły, ale nad programem ugód nawet nie głosowano. – Analizujemy sprawę i badamy opinie klientów. Jeśli podejmiemy decyzję o przystąpieniu do ugód, przedstawimy ją radzie nadzorczej i akcjonariuszom do akceptacji – mówi Iwona Jarzębska, rzeczniczka Banku Millennium. Podobne są plany mBanku, który bada oczekiwania frankowiczów i czeka na orzeczenia Sądu Najwyższego i TSUE. Mogą one wpłynąć na to, czy klientom bardziej będzie się opłacało iść do sądów, czy zawierać ugody.
– Sama decyzja PKO BP raczej nie wywiera dodatkowej presji na inne banki frankowe w zakresie przystąpienia przez nie do ugód. Choć gdyby okazało się, że PKO BP zawiera sporo takich porozumień, i ich skala mocno rośnie, mogłoby to zmobilizować część banków. Na pewno każdy z nich z dużą uwagą będzie się przyglądał programowi ugód w PKO BP – uważa Jańczak.
Także zdaniem Marty Czajkowskiej-Bałdygi, analityczki Haitonga, decyzja akcjonariuszy PKO BP w sprawie wejścia na ścieżkę ugód z kredytobiorcami frankowymi nie będzie miała wpływu na potencjalne decyzje sceptycznych i niezdecydowanych banków. – Zarządy instytucji finansowych z większą ekspozycją będą nadal czekać na wyroki TSUE i Sądu Najwyższego. Nie oznacza to oczywiście, że decyzja, jaką podjęli akcjonariusze banku, będzie bez wpływu na sektor. Inne banki będą mogły skorzystać z doświadczenia PKO BP, starając się powtórzyć sukcesy i uniknąć ewentualnych błędów, które mogą się przytrafić pionierowi – dodaje Czajkowska-Bałdyga.