- Materializacja wyroku oznacza konieczność tworzenia przez banki dodatkowych rezerw – zaznaczył Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich podczas specjalnej konferencji prasowej po ogłoszeniu wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
TSUE orzekł w czwartek, że prawo UE nie pozwala bankom na uzyskanie tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu po unieważnieniu umowy zawierającej nieuczciwe warunki, ale nie stoi na przeszkodzie, by konsumenci mogli żądać od banku takiej rekompensaty, wykraczającej poza zwrot zapłaconych rat miesięcznych.
Czytaj więcej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w swoim werdykcie uznał, że bankom nie należy się prawo do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega, że ma to negatywny wymiar z punktu widzenia polskiego sektora bankowego oraz całej polskiej gospodarki. Ale zaznacza, że polski sektor bankowy jest obecnie dobrze skapitalizowany i płynny,
Sektor bankowy wciąż stabilny
Zgodnie z szacunkami Komisji Nadzoru Finansowego łączny koszt takiego wyroku dla sektora bankowego to ok. 100 mld zł. – Rozstrzygnięcie TSUE przekłada na konieczność tworzenia rezerw na ryzyko prawne związane tymi kredytami walutowymi. Koszt ten nie spowoduje zachwiania stabilności sektora bankowego, natomiast jest ogromnym ciosem w możliwości finansowania przez banki gospodarki – podkreślał Białek.
- Polski sektor bankowy jest obecnie dobrze skapitalizowany i płynny, co przekłada się na jego bezpieczeństwo i stabilność – podkreślał też Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego w dzisiejszym komunikacie. - Banki zbudowały w ostatnim czasie odpowiedni bufor zwiększający ich odporność oraz zdolność do zaabsorbowania kosztów związanych z niekorzystnym dla nich rozstrzygnięciem TSUE. Erozja kapitałów banków, jaka dokona się w związku z tym rozstrzygnięciem będzie miała jednak negatywny wpływ na zdolność banków do dalszego finansowania potrzeb mieszkaniowych polskich gospodarstw domowych, a także całej gospodarki – zaznaczył.