Ponad dwa miliony ludzi uciekło z Ukrainy od czasu rosyjskiej inwazji, a ich liczba może wzrosnąć do ponad pięciu milionów w ciągu kilku tygodni – pisze Reuters.
Wielu uchodźców ma trudności z zakupem nawet podstawowych artykułów, ponieważ ich oszczędności w hrywnach nie podlegają wymianie w większości krajów Europy, co oznacza, że nie mają możliwości ich wymiany po rozsądnych cenach. To z kolei czyni ich ofiarami pozbawionych skrupułów traderów oferujących bardzo niskie kursy wymiany.
Kilku decydentów EBC, głównie ze wschodu Europy, poprosiło szefową EBC Christine Lagarde o wspólne rozwiązanie. „To byłby humanitarny wysiłek dobrej woli, a nie zwykły instrument polityczny, ale nadal jesteśmy związani przepisami, więc nie możemy po prostu powiedzieć, przyjdź, wymienimy ci pieniądze – powiedział jeden z pracowników EBC, który anonimowo rozmawiał z Reuterem. Bank jest jednak zdeterminowany, by znaleźć odpowiednie rozwiązanie i to jak najszybciej, czyli w ciągu najbliższych kilku dni a nie tygodni.
Także przywódcy krajów UE naciskają na bank by jak najszybciej znalazł odpowiednie rozwiązanie tego problemu.
Problem polega na tym, że taka decyzja i nowe narzędzie może doprowadzić do strat finansowych, co rodzi pytanie, kto powinien ponieść koszty – pisze Reuters.