Aktualizacja: 26.02.2021 23:14 Publikacja: 26.02.2021 00:01
W czerwcu 1943 r. Kreml sygnalizował gen. Charles’owi de Gaulle’owi (z prawej), że wspiera jego, a nie gen. Henriego Girauda, z którym de Gaulle wspólnie utworzył Francuski Komitet Wyzwolenia Narodowego. Sowieci ostrzegali, że uznają Komitet wyłącznie po eliminacji Girauda
Foto: Bettmann/Getty Images
Plus Minus: Europy Środkowej wcale nie musiała opanować Armia Czerwona?
Kwestia drugiego frontu w Europie doprowadziła do gwałtownego starcia między zachodnimi aliantami i przesądziła o podziale kontynentu na dwa bloki. Brytyjski premier Winston Churchill od początku stawiał sprawę jasno. Gdy rozpoczynała się ofensywa III Rzeszy na Związek Radziecki (22 czerwca 1941 r.) oświadczył: „Nazizm i komunizm są sobie równe. (...) Ale w nowej sytuacji zbrodnie schodzą na dalszy plan. Każdy, kto walczy z nazizmem, ma nasze wsparcie. Także Rosja". Wiaczesław Mołotow, komisarz ds. zagranicznych, od razu naciskał, aby taka pomoc „opierała się na porozumieniu politycznym". Ale Churchill tego nie chciał. Wiedział, że byłaby to akceptacja dla paktu niemiecko-sowieckiego z 1939 r., który pozwolił Hitlerowi bezpiecznie zaatakować Anglię i Francję. A także dla podbojów, które były jego następstwem, w tym wschodniej Polski i krajów bałtyckich. I, domyślnie, akceptacja stalinowskiego imperializmu w przyszłości.
Planszówka „Lipowo: Kto zabił?” to udana polska gra detektywistyczna.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
„Cykle” Piotra Matywieckiego to wysokiej próby poezja metafizyczna zorientowana na sprawy kluczowe.
Szczególnie poruszyły mnie „Kłamstwa, którymi żyjemy” Jona Fredericksona – „trudno zmierzyć się z prawdą o sobie, gdy nasze mechanizmy obronne, choć wydają się pomocne, często nas ograniczają”.
„Dziadkiem z Wehrmachtu” grano przeciw Sławomirowi Mentzenowi w 2023 r. i Donaldowi Tuskowi w 2005 r., czyli wiele lat po wojnie. A co myślano o Konradzie Swinarskim (1929–1975), wybitnym reżyserze, którego brat był w Waffen SS, a matka podpisała folkslistę?
Tytuł, jaki zdobył 18-letni Hindus Gukesh Dommaraju, oznacza, że mistrzem świata znów został szachista z kraju, w którym narodziła się królewska gra.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 4 na 5 lutego rosyjskie drony atakowały m.in. Kijów i Charków. W Charkowie doszło do eksplozji, alarm powietrzny w Kijowie trwał prawie sześć godzin.
Zasady przeprowadzania wyborów prezydenta w Polsce opisane są w Konstytucji oraz w Kodeksie wyborczym. Te dwa akty prawne określaj m.in., że głosowanie powinno się odbyć w dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta. Kiedy w związku z tym odbędą się wybory prezydenckie w 2025 r.?
W mętnej wodzie rosyjskiego biznesu kobieta-miliarderka to rzadki okaz. Tatiana Kim swój pomysł na sklep internetowy przekształciła w wart ponad 10 mld dol. biznes. W noworocznym prezencie kupiła sobie najwyższy budynek Moskwy.
Wadliwe naliczanie opłat drogowych eToll zmusiło KAS do wprowadzanie korekt opłat uiszczonych przez firmy od początku działania systemu.
Po tym, jak w środowy poranek doszło do strzelaniny w pobliżu jednej ze stacji metra w Brukseli, belgijska policja poszukuje uzbrojonych mężczyzn.
Papież Franciszek, który w ostatnich tygodniach mierzył się z problemami zdrowotnymi, podczas audiencji generalnej przyznał, że znów nie czuje się najlepiej. W związku z trudnościami z mówieniem poprosił swojego asystenta o odczytanie przygotowanego przez niego przesłania.
Mieszkańcy Polski wschodniej zostali oddani za czasów pierwszego Donalda Tuska pod okupację rosyjską, gdyby doszło do wojny - mówił w Sejmie były wicepremier i minister obrony narodowej, szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Rafał Trzaskowski z lewicowego kandydata próbuje się przedzierzgnąć – trochę jak kameleon – i pokazać, że on od dawna był prawicowym politykiem. Z walczaka o prawa LGBT i te wszystkie ideologie wokeizmu nagle zaczyna mówić, że od zawsze jest po prawej stronie. Mam nadzieję, że Polacy się nie dadzą nabrać - powiedział poseł Marcin Przydacz (PiS).
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas