W całym kraju wydarzenia sportowe są organizowane bez udziału publiczności.
W wydarzeniach kulturalnych w pomieszczeniach może brać udział nie więcej niż 25 proc. widowni.
Baseny i siłownie zostały objęte zakazem działalności.
W uroczystościach religijnych obowiązuje limit jednej osoby na siedem metrów kwadratowych.
Pojazdem komunikacji publicznej może podróżować maksymalnie tyle osób, ile wynosi 50 proc. liczby miejsc siedzących albo 30 proc. wszystkich.
Nakaz zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej obowiązuje w całym kraju.
Koniec regionalizacji obostrzeń
Wprowadzenie w całym kraju strefy czerwonej kończy zapoczątkowaną w sierpniu politykę regionalizacji obostrzeń ogłaszanych w związku z epidemią. Strefa zielona, wolna od dodatkowych restrykcji, przestała istnieć 10 października i została zastąpiona strefą żółtą. W mijającym tygodniu w strefie czerwonej były 152 powiaty i miasta na prawach powiatu.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w środę, że chce, by od 24 października strefa czerwona została rozciągnięta na cały kraj.
W czwartek minister zdrowia przekazał, że według danych z poprzedniego dnia w strefie czerwonej znalazłoby się 317, a więc ponad 75 proc. wszystkich powiatów w Polsce. W takiej sytuacji objęcie całego kraju strefą czerwoną jest czymś naturalnym - oceniał Adam Niedzielski.
Koronawirus SARS-CoV-2, znany wcześniej jako 2019-nCoV po raz pierwszy pojawił się w Wuhan prawdopodobnie w połowie listopada 2019 roku.
Pierwszym dużym ogniskiem epidemii koronawirusa był targ z owocami morza w Wuhan, który władze zamknęły 1 stycznia w związku z rozpowszechnianiem się choroby.
Na początku stycznia władze Chin oficjalnie przyznały, że zachorowania w Chinach powoduje nowy wirus z rodziny koronawirusów - wirusów odzwierzęcych (inne znane wirusy z tej rodziny to m.in. SARS i MERS).
Istnieje hipoteza, że wirus przeniósł się ze zwierząt na człowieka w wyniku jedzenia mięsa dzikich zwierząt: nietoperzy, węży lub łuskowców.
Objawy COVID-19, choroby wywoływanej przez koronawirus to gorączka, kaszel, ból mięśni, osłabienie. W ponad 80 proc. przypadków przebieg choroby jest łagodny i przypomina przebieg grypy. WHO szacuje śmiertelność nowego koronawirusa na poziomie ok. 3,4 proc. (w przypadku grypy - 0,1 proc.).
W grupie podwyższonego ryzyka w związku z epidemią koronawirusa są osoby starsze lub cierpiące na choroby przewlekłe. Zarażenie się wirusem ma natomiast zwykle bardzo łagodny przebieg u dzieci.