Jak pisze BBC, Stany Zjednoczone twierdzą, syn Osamy bin Ladena, Hamza, może stać się nowym przywódcą Al-Kaidy.
Mężczyzna od dłuższego czasu figuruje na liście terrorystów islamskich, którzy stanowią zagrożenie dla USA. Jak napisał w oświadczeniu Departament Stanu, „od sierpnia 2015 roku opublikował w mediach społecznościowych wiele materiałów, w których nawoływał do ataków przeciwko Stanom Zjednoczonym oraz ich zachodnim sojusznikom”. „Groził również, że zaatakuje USA w odwecie za śmierć swojego ojca w maju 2011 roku” - podkreślono w komunikacie.
Hamza bin Laden w 2016 roku groził, że zemści się za zamordowanie swojego ojca. Miał także powiedzieć, że kontynuowana będzie globalna walka przeciwko Stanom Zjednoczonym.
Jak podkreśla BBC, eksperci zajmujący się zwalczeniem terroryzmu uważają, że Hamza Bin Laden stoi na czele grupy Ansar al-Furqan, której członkami są najbardziej groźni i bezwzględni zwolennicy Daesh.