– Mateusz! Mateusz! – tak na rynku w Sandomierzu, gdzie PiS rozpoczynał swoją kampanię wyborczą, skandowało kilkaset osób podczas przemówienia premiera Mateusza Morawieckiego. Atmosfera była gorąca nie tylko ze względu na upał: kilkadziesiąt metrów dalej protestowała grupa rolników, którzy przywieźli ze sobą trumnę ze świńskim ryjem. – Jestem z Parczewa. Sytuacja u nas jest tragiczna – mówił nam o epidemii ASF jeden z protestujących.
Rolnicy za pomocą syren próbowali przeszkodzić Morawieckiemu w przemówieniu. – Taka syrena nie jest programem. Dla nas kluczowa jest dyskusja nad programem – kontrował premier.
Plan dla wsi
Temat rolnictwa i reakcji rządu na epidemię ASF będzie w jej trakcie jednym z ważniejszych. Kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania PSL wyemitowało specjalny internetowy spot pod hasłem „Obiecali i oszukali". – Powstrzymamy fałszywych obrońców polskiej wsi – mówi w nim szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. W poniedziałek PSL ma w planach spotkania z rolnikami w całej Polsce.
Z kolei PiS na początku tygodnia ma zacząć przedstawiać kolejne elementy swojego programu dotyczącego samorządów. Jak się dowiadujemy, ruszy też zakrojona na szeroką skalę kampania informacyjna wokół „Planu dla wsi", pakietu rządowych inicjatyw mających na celu poprawę sytuacji rolników m.in. poprzez stworzenie narodowego holdingu spożywczego.
Przeczytaj też: Zandberg: Morawiecki chce być jak Zygmunt III Waza? Fanatyk, pasuje