– Trafi do niej między innymi przepis usuwający wątpliwości, że niewykorzystany przed pierwszym terminem egzaminu zawodowego urlop naukowy może zostać wykorzystany do przygotowania się przed nowym terminem. Co razem z przysługującym już tygodniowym bezpłatnym urlopem da każdemu zdającemu co najmniej dwa tygodnie na powtórkę materiału – wskazuje Sebastian Kaleta.
Aplikanci adwokaccy, których petycję niedawno opisywaliśmy, poprosili o to, by dodatkowy okres na przygotowanie do maratonu egzaminacyjnego wyniósł 30 dni i był płatny.
– Zapewnienie komfortu osobom przystępującym do egzaminu jest bardzo ważne, dlatego też jeszcze przed tym, gdy pojawiły się pierwsze postulaty, resort zdecydował się na wprowadzenie przepisów o dodatkowym tygodniowym urlopie. W obliczu trudnej sytuacji w aktualnym stanie gospodarczym niestety nie ma szans na więcej, bo większość przysługującego urlopu została już wykorzystana, a środki wypłacone – mówi wiceminister. – Co nie oznacza oczywiście, że czujące się na siłach kancelarie, w których pracują aplikanci, nie będą mogły z własnej woli przyznawać swoim współpracownikom dodatkowych płatnych dni na naukę. Podobnie uczynić mogą również adwokaci z rad adwokackich czy Naczelnej Rady Adwokackiej, którzy uznali za słuszne stanowisko aplikantów – dodaje.
W kolejnej edycji tarczy antykryzysowej znaleźć się ma również przepis gwarantujący osobom, które nie będą chciały w tym roku podchodzić do egzaminu zawodowego, zwrot wniesionej opłaty, którą uiściły, chcąc zdawać w marcu. Zdaniem Włodzimierza Chróścika, dziekana Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie, na skorzystanie z tego rozwiązania zdecyduje się niewiele osób.
– Aplikanci są przygotowani i zdeterminowani podejść do egzaminu – mówi dziekan.
Okres wakacyjny
Nowy terminu egzaminu nie jest znany.