Samorządy prawnicze mają ustalić na prośbę Ministerstwa Sprawiedliwości, czy aplikanci są godnie wynagradzani, i wyjaśnić, co do tej pory zrobiono, by nie byli wykorzystywani. Ale nie tylko one powinny nad tym czuwać. Mamy przecież powołane do tego instytucje, jak choćby Państwową Inspekcję Pracy.
PIP w odpowiedzi na pytania „Rzeczpospolitej” wyjaśniła, że ani przepisy ustawy o radcach prawnych, ani przepisy wewnętrzne regulujące kwestie odbywania aplikacji radcowskiej nie określają jednoznacznie rodzaju stosunku prawnego łączącego patrona z aplikantem, w tym jego wynagrodzenia. Z drugiej jednak strony zakres zmian, jakie wprowadzono od 1 stycznia 2022 r. do regulaminu, „zdaje się promować zatrudnienie aplikanta przez patrona w ramach stosunku pracy w ramach pełnego etatu lub umowy cywilnoprawnej, której zakres odpowiada liczbie godzin przewidzianych w ramach umowy o pracę w wymiarze pełnego etatu”.