Na koniec III kwartału zasoby nowoczesnej powierzchni logistyczno-przemysłowej w Polsce sięgnęły prawie 34 mln mkw., czyli o około 9 proc. więcej niż rok wcześniej. Oznacza to, że te zasoby są ponad cztery razy większe niż dekadę temu. Co dalej?
Mniejszy rozmach
Najwyraźniej czas gwałtownej ekspansji dobiegł końca – w ciągu pierwszych trzech kwartałów deweloperzy oddali do użytkowania 2,1 mln mkw. magazynów i hal produkcyjnych, o jedną trzecią mniej niż rok wcześniej. Jest to również drugi najsłabszy poziom od 2018 r. W samym III kwartale na rynek trafiło 454 tys. mkw. magazynów.
W budowie na koniec września było 1,95 mln mkw., o 22 proc. mniej niż rok wcześniej. Wyraźnie zmniejszyła się skala rozpoczynanych projektów – w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy deweloperzy rozpoczęli budowę 1,2 mln mkw. magazynów, o 49 proc. mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku.
Jak zauważają eksperci Axi Immo, deweloperzy wyraźnie stawiają na duże rynki: woj. dolnośląskie, mazowieckie i śląskie. Na mniejszych rynkach aktywność firm spadła.
– Polski rynek magazynowy wchodzi w fazę stabilizacji, z mniejszą aktywnością deweloperską i większym naciskiem na projekty dostosowane do potrzeb najemców – ocenia Anna Głowacz, dyrektorka działu powierzchni przemysłowych i logistycznych w Axi Immo. – Podaż dostosowuje się do rzeczywistej aktywności najemców, co prowadzi do bardziej zrównoważonego rozwoju. Wolumen transakcji najmu pozostaje wysoki, ale znaczącą jego część stanowią renegocjacje – dodaje.