Artykuł powstał w ramach cyklu Zdrowy Dialog
Program opieki nad pacjentem z zawałem serca KOS-zawał ma na celu zmniejszenie ryzyka występowania kolejnych zdarzeń sercowo-naczyniowych, przyśpieszenie i ułatwienie osiągania pełnej rewaskularyzacji, a także zwiększenie dostępności leczenia i przyspieszenie udziału w rehabilitacji, szczególnie w oddziałach dziennych, oraz zwiększenie dostępności kardiologa.
– KOS-zawał przyczynia się do poprawy zdrowia pacjentów, zwiększa poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego i psychicznego po zawale serca.Program składa się z czterech modułów: rehabilitacji i edukacji, pełnej rewaskularyzacji, elektroterapii i ambulatoryjnej opieki specjalistycznej – wyjaśnia prof. Piotr Jankowski, sekretarz Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Tam, gdzie KOS działa, pacjenci go chwalą. Problem w tym, że nie wszyscy mają szansę na objęcie programem.
Potrzebne zniesienie ograniczeń
– Do programu możemy włączać wszystkich chorych z rozpoznaniem ostrego zawału serca, jednak niestety są pewne ograniczenia narzucone przez płatnika i to jest duży problem – wyjaśnia dr hab. Piotr Buszman, dyrektor medyczny ds. rozwoju American Heart of Poland. – Przede wszystkim nie możemy włączać chorych, którzy nie trafili do ośrodka w sieci szpitali, ani chorych, którzy zostali zakwalifikowani do rewaskularyzacji chirurgicznej i wymagają wymiany zastawki. Ograniczeniem jest również to, że nie możemy włączać pacjentów z zawałem hospitalizowanych uprzednio w innym oddziale szpitala.