Władze okręgu zaniepokoił fakt, że wśród 216 dzieci, urodzonych w ciągu 3 miesięcy w 132 wioskach administracyjnie należących do Uttarkashi nie ma ani jednej dziewczynki.
Sędzia okręgowy Ashish Chauhan oświadczył, że sprawa zostanie bardzo dokładnie zbadana.
Sędzia spotkał się z pracownikami ASHA - Association for Social and Health Advancement, pozarządowej organizacji, która pracuje nad poprawą sytuacji społeczno-ekonomicznej i zdrowotnej zaniedbanych środowisk.
Mają oni przeprowadzić badania w wioskach i przeanalizować sytuację. Istnieje bowiem podejrzenie, że płody płci żeńskiej są masowo usuwane.
W Indiach to wieloletnia praktyka. Większość rodzin chce mieć synów, córka jest dzieckiem "kosztownym" - trzeba przygotować dla niej posag, syn zaś ma szanse "doposażyć" rodzinę w posag przyszłej żony.