Poprosiliśmy komitety wyborcze kandydatów do urzędu prezydenta o odpowiedź na pytania dotyczące Sił Zbrojnych, pytaliśmy o sprawy bieżące, które od kilku lat pojawiają się w debacie publicznej.
Paweł Tanajno bezpartyjny kandydat na urząd prezydenta zapytany czy uważa, że Polska powinna zakupić samoloty F-35 oraz systemy rakietowe Patriot, odpowiedział, że „to zależy od sytuacji makroekonomicznej i wyceny ekspertów".
Czytaj także: Doradca Hołowni o F-35 i wojsku
- Nie można kupować sprzętu tylko od jednego dostawcy, poza USA świetny sprzęt wojskowy produkują chociażby Chiny, czy Izrael. Kupując sprzęt powinniśmy każdorazowo ogłaszać przetarg wraz z szczegółowymi warunkami zamówienia i czekać na oferty - a w szczególności promować oferty zakładające transfer technologii i offset – uważa kandydat.
Jego zdaniem nie powinno się zwiększać liczby żołnierzy. - W tej chwili w polskich siłach zbrojnych służy ok. 110 tysięcy żołnierzy zawodowych i ok. 28 tys. żołnierzy WOT. Armia powinna być nowoczesna, a nie liczna. Dzisiaj konflikty prowadzone są w sposób hybrydowy, już niedługo konflikty między mocarstwami odbywać się będą w przestrzeni kosmicznej - tak więc inwestujmy w drony, satelity obronne, nowoczesne lotnictwo, współpracujmy w ramach UE nad obroną kosmiczną – a nie zatrudniajmy kolejnych żołnierzy, którzy będą biegać z AK-47 po lesie – tłumaczy Paweł Tanajno.