Ma dużo większe znaczenie. Tym, co przemawiało za niezasadnością roszczeń powoda opartych na konstrukcji dóbr osobistych, był – zdaniem Sądu Rejonowego w Rybniku – fakt, że czyste środowisko nie jest samoistnym dobrem osobistym. Sąd uznał, że owszem, możemy powództwem o ochronę dóbr osobistych przeciwdziałać zanieczyszczeniu środowiska, ale tylko jeżeli wykażemy, że to zanieczyszczenie wpływa (może wpływać) na „uznane" dobra osobiste (przede wszystkim zdrowie).
Od narodzin do śmierci...
Debata w świecie prawniczym, czy czyste środowisko jest samodzielnym dobrem osobistym, trwa w Polsce bez mała od pół wieku. Przystępując do sprawy rybniczanina przeciwko Skarbowi Państwa, rzecznik praw obywatelskich jednoznacznie opowiada się za uznaniem czystego środowiska za dobro osobiste i – tym samym – za możliwością jego ochrony na podstawie art. 24 kodeksu cywilnego.
Jakie argumenty przemawiają za takim stanowiskiem? Proste, sprowadzające się do podstaw teorii ochrony dóbr osobistych, którą możemy sprowadzić do stwierdzenia, że każdemu dobru, czyli pewnej uznanej wartości, ściśle związanej z byciem osobą ludzką, odpowiada osobiste prawo podmiotowe – niezbywalne i niemajątkowe przysługujące każdemu od narodzin aż do śmierci, będące środkiem ochrony dobra osobistego. Tam, gdzie istnieje dobro osobiste, istnieje odpowiadające mu osobiste prawo podmiotowe. Zasada ta działa też w drugą stronę – istnienie osobistego prawa podmiotowego oznacza, że musi istnieć dobro osobiste, którego ochronie prawo to ma służyć.
...przysługuje każdemu...
To ostatnie stwierdzenie prowadzi do sedna stanowiska rzecznika, bo każdemu z nas przysługuje z mocy prawa osobiste prawo, nazwane „prawem do korzystania ze środowiska". Jest ono wywodzone z konstytucji, mimo że obecna – w odróżnieniu od jej poprzedniczki – nie formułuje go wprost (art. 71 konstytucji z 1952 r. w brzmieniu przyjętym w 1976 r.). Wprost jest natomiast sformułowane w ustawie – Prawo ochrony środowiska, stanowiącej, że „powszechne korzystanie ze środowiska przysługuje z mocy ustawy każdemu i obejmuje korzystanie ze środowiska bez użycia instalacji, w celu zaspokojenia potrzeb osobistych (...)".
Prawa tego nie możemy się wyzbyć, nie ma ono charakteru majątkowego i przysługuje nam od chwili narodzin do śmierci. Jest zatem klasycznym osobistym prawem podmiotowym, któremu musi odpowiadać dobro osobiste w postaci możliwości korzystania ze środowiska dla zaspokojenia potrzeb osobistych.