Aktualizacja: 01.10.2016 22:59 Publikacja: 01.10.2016 14:30
Foto: 123RF
Według Wikipedii praca didżeja polega na „miksowaniu muzyki w taki sposób, żeby publiczność mogła tańczyć bez przerw między utworami. Najczęściej zwalnia lub przyspiesza utwory, sprowadzając je do jednakowego tempa, a następnie nakłada początek kolejnego utworu na koniec poprzedniego (miksuje) dla uzyskania bardzo płynnego przejścia między nimi".
Podobnie pracę didżeja opisał Sąd Najwyższy w wyroku z 5 marca 2002 r. (sygn. akt II KKN 341/99). Stwierdził, że polega ona na „wyborze, zestawieniu i zespoleniu w jedną całość kilku dzieł lub ich fragmentów, przy równoczesnym dokonaniu pewnych zmian w rytmice, tempie bądź stopniu melodyjności utworów (...) może dochodzić do przesunięcia akcentów w aranżacji utworu z partii jednego instrumentu na inny, zmiany tempa lub powtórzenia określonych tematów muzycznych".
Żyjemy w świecie, w którym coraz częściej racje w debacie publicznej rozstrzygane są na sali sądowej. Nowe przepisy o mowie nienawiści mogą zwiększyć liczbę prawnych bitew, nie eliminując niebezpiecznych zjawisk.
Czy będziemy świadkami realizacji koncepcji niemieckiego prawnika i filozofa Carla Schmitta - zakazu wtrącania się wielkich mocarstw w sprawy znajdujące się w strefie wpływów innych wielkich mocarstw?
Każde 10 groszy reprezentuje taką samą wartość. Inaczej jest w przypadku NFT, z których każdy ma unikalne właściwości wpływające na wartość. Token #7804 reprezentujący niebieskoskórego kosmitę palącego fajkę, został sprzedany w ubiegłym roku za ponad 16 milionów dolarów.
Nie nazywajmy walki o praworządność i uzdrowienie zdemolowanego wymiaru sprawiedliwości – uprawianiem polityki. Kto jak kto, ale właśnie sędziowie mogą, a wręcz powinni się tym zajmować. Oczywiście o ile sami wcześniej do naruszenia standardów nie przyłożyli ręki.
Najgorsze, co mogłoby się zdarzyć, to pozostawienie przywracania standardów apolityczności w sądach politykom. Dobrze, że sędziowie zaczynają robić to sami.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Zrównanie z aktorami i piosenkarzami w dostępie do ZAiKS-u, tantiemy czy uczynienie z dziennikarzy zawodu zaufania publicznego - to postulaty zmian w prawie autorskim i prasowym, proponowane przez przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Marcina Świrskiego.
Wykorzystanie w biznesie utworów pochodzących z wolnych źródeł bez ponoszenia dodatkowych opłat jest możliwe, musi jednak pozostawać zgodne z podstawą prawną, na której wykorzystanie utworu miałoby zostać oparte.
20 lutego wchodzi w życie ostatnia część nowelizacji prawa autorskiego, o którą twórcy walczyli od lat. Przewiduje ona prawo do dodatkowego wynagrodzenia dla artystów wykonujących cudze utwory, rozpowszechniane w streamingu lub VOD.
Patostreaming wciąż jest obecny w przestrzeni internetowej i przynosi zyski szacowane nawet w milionach złotych.
Przepisy nie nakazują oznaczania, że treści, które publikujemy, zostały stworzone lub współtworzone przez AI. Nie mamy więc pewności, czy ich autorem jest człowiek czy sztuczna inteligencja.
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek Telewizji Polskiej o zakazanie Telewizji Republika emisji programu "#Jedziemy. Michał Rachoń".
Według wspólnego oświadczenia stron, które zakończyły właśnie mediację, porozumienie między ZAiKSem a Radiem 357 to "ważny krok w kierunku budowania sprawiedliwego środowiska kreatywnego w Polsce".
Zainicjowane w minionym roku zmiany w prawie własności intelektualnej mają istotny wpływ na funkcjonowanie twórców, przedsiębiorców oraz użytkowników technologii cyfrowych. W 2025 roku reforma prawa własności intelektualnej będzie kontynuowana.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas