Prawie sześciu na dziesięciu pracujących Polaków albo aktywnie poszukuje nowej pracy, albo rozgląda się za ofertami. Do 42 proc. zmniejszył się odsetek tych, którzy stanowczo twierdzą, że nie interesuje ich zmiana pracodawcy. To najmniej od początku pandemii – wynika z najnowszego Monitora Rynku Pracy agencji zatrudnienia Randstad, który na przełomie lutego i marca objął ponad tysiąc pracowników.
Czytaj także: Polacy polubili pracę zdalną, lecz są nią coraz bardziej zmęczeni
Poprawę pracowniczych nastrojów potwierdza malejąca grupa tych, którzy obawiają się zwolnień; w najnowszym Monitorze skurczyła się do 11 proc. z 14 proc. pod koniec minionego roku. Jednocześnie z większym optymizmem Polacy oceniali na przełomie lutego i marca szanse na znalezienie nowej pracy. 82 proc. wskazało, że w razie potrzeby w ciągu najbliższych sześciu miesięcy znaleźliby jakieś zajęcie, a 62 proc. ocenia, że w tym czasie znalazłoby pracę tak samo dobrą lub lepszą niż obecna (w obu przypadkach to o 3 pkt proc. więcej niż pod koniec 2020 r.).
Wzrost rekrutacji
Monika Fedorczuk, ekspertka rynku pracy w Konfederacji Lewiatan, uważa, że jednym ze źródeł optymizmu pracujących Polaków mogą być niskie wskaźniki zarówno bezrobocia rejestrowanego, jak i tego mierzonego według metodologii BAEL – choć wskaźniki te pokazują tylko jeden z wielu wymiarów polskiego rynku pracy – zastrzega.