Aktualizacja: 12.09.2018 21:08 Publikacja: 12.09.2018 21:00
Foto: Bloomberg
Od pierwszego przypadku wykrycia u świń wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Polsce w lipcu 2014 r. do czwartego ogniska tej choroby u świń minęły dwa lata. Tymczasem w Chinach wirusowi taki postęp zajął niecałe trzy tygodnie, od 3 do 23 sierpnia. Wirus się nie zatrzymał, chińskie władze weterynaryjne doniosły w tym tygodniu o 14. ognisku.
Choć ASF ludziom zupełnie nie zagraża, to dla sektora producentów wieprzowiny oznacza ogromne kłopoty. W ciągu półtora miesiąca w Chinach zutylizowano 40 tys. świń, a to na pewno nie koniec. Dodatkowym problemem jest mała świadomość ASF u rolników.
Amerykańska firma, przejęta przez Kreml i objęta kontrolą państwa, będzie wykorzystywana do dostarczania żywnośc...
Cła Trumpa i spadki wydatków konsumenckich to wyzwania dla branży, zwłaszcza mocnych alkoholi. Dlatego wciąż szu...
Ceny ryżu w Japonii wciąż rosną. Rząd od miesięcy usiłuje zapanować nad drożyzną uwalniając rezerwy strategiczne...
W Stanach Zjednoczonych jajka drożały przez całą zimę, dlatego władze uruchomiły import interwencyjny. Staniały,...
Z powodu awarii systemu kontroli produkcji i obrotu alkoholem (EGAIS) w wielu regionach Rosji, w tym w Moskwie,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas