- Czy działający np. we Francji czy Belgii wymóg logowania się przy pomocy konta email sprawił, że język stał się tam bardziej wstrzemięźliwy i merytoryczny? U nas dobrym przykładem jest obowiązek logowania się przy komentowaniu informacji, który wprowadziły "Rzeczpospolita" "GW" czy "DGP". Jak inaczej walczyć z mową nienawiści? pyta Maciej Hoffman, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy i Wydawców REPROPOL.
Według mec. Jacka Wojtasia, koordynatora ds. europejskich Izby Wydawców Prasy szkoda, że Karta Wolności obok ważnych postulatów jak dostęp do szybkiego internetu, cyfryzacja administracji szkół, znalazła się krytyka rzekomego ograniczania wolności internatów. Wręcz przeciwnie dyrektywa służąc poprawie sytuacji twórców, spowoduje że oferta wartościowych filmów, muzyki będzie jeszcze większa, z pozytywnym skutkiem dla użytkowników sieci i gospodarki.
ACTA2 to fałszywa nazwa, powielana przez oponentów reformy prawa autorskiego, do przyjętej w maju zeszłego roku dyrektywy w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym (2019/790), która winna być implementowana przez państwa członkowskie UE do 7 czerwca 2021 r. Dyrektywa, i ustawa wdrażająca, mają wprowadzić sprawiedliwe zasady korzystania z utworów w internecie. Obecnie cały tzw. sektor kreatywny: muzycy, kompozytorzy, wykonawcy, filmowcy, dziennikarze i wydawcy, fotograficy, są na przegranej pozycji w negocjacjach z wielkimi technologicznymi dostawcami internetu tzw. providerami.
- Opłata reprograficzna, nazywana też opłatą od czystych nośników, to sprawiedliwe i obecne w większości krajów Europy narzędzie wsparcia twórczości, a w Polsce obowiązuje od 1994 r. Organizacje zbiorowego zarządzania SFP, ZASP, STOART, SAWP, ZPAV, Kopipol, Repropol, Copyright Polska i ZAiKS – od 2012 r. apelują do kolejnych ministrów kultury o urealnienie tej opłaty - mówi Anna Klimczak, rzecznik prasowa ZAiKS-u.
Mao od smartfona
Do tej kwestii odniósł się też Jarosław Sellin, wiceminister kultury: - Jeśli będzie weto to trzeba będzie je uszanować. My wyraziliśmy swą wolę w Tarczy 4.0, że ustawa reprograficzna powinna u nas być jak w większości krajów Europy. Opłata od smartfona byłaby tak mała, że producenci nie decydowaliby się raczej na podnoszenie ich cen.
OPINIA