Pod koniec października kolumna, którą poruszała się wicepremier Beata Szydło, miała kolizję w Imielinie w woj. śląskim. Działo się to w czwartek w środku dnia, a wicepremier jechała już do rodzinnych Brzeszcz. Jaki ma zakres obowiązków, skoro tak szybko może rozpocząć weekend? Z ustaleń „Rzeczpospolitej" wynika, że formalnie ich nie posiada. Premier Mateusz Morawiecki nie wydał bowiem rozporządzenia w sprawie jej szczegółowego zakresu działania.
Takie dokumenty wydał odnośnie do pozostałych członków rządu. Większość z nich to ministrowie z teką, więc premier określił przysługujące im działy administracji z instytucjami, które nadzorują. Przykładowo, rozporządzenie dotyczące wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego przewiduje, że kieruje on działem „kultura i ochrona dziedzictwa narodowego" oraz „sprawuje nadzór nad Naczelnym Dyrektorem Archiwów Państwowych".
Czytaj także: Beata Szydło jeździ jak premier
Mateusz Morawiecki wydał też rozporządzenia w sprawie ministrów „bez teki", jak np. Beata Kempa. Zakres jej obowiązków obejmuje pięć punktów, z których na pierwszym miejscu jest „analiza potrzeb i przygotowywanie propozycji kierunków działań w zakresie pomocy humanitarnej".
A brak takiego rozporządzenia w odniesieniu do Szydło może zaskakiwać, bo w przeszłości wydawano je w odniesieniu do innych wicepremierów bez teki.