Pierwsze w 2019 roku styczniowe badanie IBRiS dla „Rzeczpospolitej" pokazuje polityczny krajobraz tuż przed startem podwójnej kampanii: do PE i do Sejmu. W porównaniu z badaniem sprzed miesiąca nieznacznie poprawiła się sytuacja PiS. Straciła za to opozycja. Największe straty poniosły Platforma Obywatelska i Nowoczesna. To może być efekt trudnego dla sejmowej opozycji grudnia, w którym głównym tematem była sytuacja po przejściu Kamili Gasiuk-Pihowicz i grupy posłów Nowoczesnej do Klubu Platformy. Tematem grudnia i przełomu roku były też ceny energii oraz polityczna ofensywa PiS – konwencja, a wcześniej wniosek o wotum zaufania. Wygląda na to, że przynajmniej w tej chwili te działania przyniosły korzyści, chociaż wzrost notowań PiS jest bardzo nieznaczny. Powiększyła się za to znacznie liczba wyborców niezdecydowanych.
Krajobraz po rozłamie
Prawo i Sprawiedliwość ma w badaniu IBRiS z 3–4 stycznia 39,1 proc. To o 1,9 pkt proc. więcej niż w badaniu z 7–8 grudnia. PO ma teraz 26,3 proc. W grudniu partia Grzegorza Schetyny mogła liczyć na 31,3 proc., co oznacza spadek o 5 pkt proc. Traci też Nowoczesna. Zamiast 4,0 proc. ma teraz 0,9 proc. Cała dawna Koalicja Obywatelska straciła więc 8 pkt proc. poparcia. – Na wojnie tracą wszyscy, wyborcy czują się zdezorientowani, dlaczego coś, co było sukcesem, zostało zniszczone. Trzeba przyspieszyć prace nad Koalicją Europejską, bo wyborcy nie mogą żyć w ciągłej niepewności. Po wyjściu Ryszarda Petru też Nowoczesnej spadło poparcie, ale udało się nam je odbudować. Teraz będzie podobnie – mówi nam Katarzyna Lubnauer. – Ten sondaż pokazuje, ile Koalicja Obywatelska dała obydwu partnerom – dodaje.
Jak na spadki reaguje PO? – Ten sondaż pokazuje, że warto iść w kierunku łączenia. Dobrze wróżą słowa Władysława Kosiniaka-Kamysza, który mówi, że w PSL coraz więcej osób chce wspólnej listy. Często się zastanawiamy nad oceną preferencji wyborczych. Ale trzeba pamiętać o tym, że PiS wydało ponad 2 mld zł na oczernianie opozycji i jej liderów poprzez telewizję zwaną kiedyś publiczną – mówi nam Cezary Tomczyk z PO. – W tym roku będziemy dokonywać cywilizacyjnego wyboru, czy Polska pójdzie w kierunku wschodnim czy zachodnim. PiS ciągnie w kierunku wschodnim – dodaje. Notowania pozostałych formacji są stabilne. Kukiz'15 ma obecnie 5,5 proc., w grudniu było to 5,7 proc. SLD ma teraz 5,0 proc. (6,7 proc. w grudniu). Polepszyły się za to notowania PSL. Ludowcy mogą liczyć na 6,7 proc. w porównaniu z 5,1 proc. w grudniu.
Jest też więcej wyborców niezdecydowanych. W grudniu było to 6,4 proc. Obecnie 11,9 proc. nie wie, na kogo będzie głosować.