Skarbówka energicznie włączyła się do walki ze smogiem. Tym razem nie stosuje kontroli ani kar, ale podatkowe zachęty dla osób fizycznych inwestujących w rozwiązania ekologiczne. Celem jest wymiana starych instalacji grzewczych oraz stosowanie nowych rozwiązań, które pomogą oszczędzać ciepło, np. kolektorów słonecznych.
– Jeszcze nigdy przepisy podatkowe nie przewidywały tylu istotnych preferencji związanych z ochroną środowiska. Właściciele domów jednorodzinnych skorzystają z dwóch typów rozwiązań. Mogą otrzymać dotacje zwolnione z podatku albo, jeśli zainwestują własne pieniądze, z ulgi termomodernizacyjnej – mówi ekonomista Paweł Lewandowski.
Nowe rozwiązanie
Jak przypomina, ulga jest rozwiązaniem nowym i po raz pierwszy będzie można z niej skorzystać, składając zeznanie za 2019 r. Katalog odliczeń, określony w rozporządzeniu ministra inwestycji i rozwoju, jest dość szeroki. Ulga obejmuje m.in. wydatki na materiały budowlane do dociepleń, kotły kondensacyjne gazowe, olejowe i na paliwo stałe (ale spełniające wymogi UE), pompy ciepła, kolektory słoneczne, ogniwa fotowoltaiczne oraz stolarkę okienną i drzwiową. Ale uwaga, dotyczy tylko domów już wybudowanych, nie w trakcie budowy, co potwierdza interpretacja nr 0112-KDIL3-2.4011.15. 2019.2.JK.
Ulga przysługuje osobom płacącym podatek według skali (18 i 32 proc.), 19-proc. liniowy PIT lub ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Kwotę wydatków odlicza się od dochodów lub – w przypadku ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych – od przychodów. Należy jednak pamiętać o limicie, który wynosi 53 tys. zł.
Ile można zaoszczędzić? Przedstawmy to na prostym przykładzie. Pan Michał zainwestował w 2019 r. 40 tys. zł w wymianę pieca oraz docieplenie domu. Odliczy całość, ponieważ mieści się w limicie 53 tys. zł. Załóżmy, że jego dochód za 2019 r. wyniesie 80 tys. zł, od czego zapłaciłby (w uproszczeniu) 14,4 tys. zł podatku według stawki 18 proc. Jeśli jednak skorzysta z ulgi, zapłaci 7,2 tys. zł.