19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 30.06.2020 19:28 Publikacja: 30.06.2020 19:28
Foto: Bloomberg
W poniedziałek na kilka minut przed godziną 10 B737 MAX 7 o numerze rejestracyjnym N7201S wystartował z lotniska producenta Boeing Field prowadzony przez pilota z amerykańskiego urzędu lotnictwa FAA. Na pokładzie znajdowali się też piloci Boeinga, z ich szefem Jimem Webbem. Samolot wziął kurs na wschód i po 80 minutach lotu wylądował na międzynarodowym lotnisku hrabstwa Grant w Moses Lake. Po 15-minutowym postoju poderwał się znów i skierował na południe ku granicy ze stanem Oregon, zawrócił na północ i na zachód. Sprawdzano warunki wolnego lotu na pułapie 12-15 tys. stóp, następnie zwiększono prędkość do 470 węzłów na pułapie 14 tys. stóp, aby testować reakcje systemu przy dużej prędkości. Chodziło o sprawdzenie, czy piloci sa w stanie ręcznie dostosować ogonowy statecznik poziomy przy dużej prędkości. MAX wylądował na macierzystym lotnisku o godz. 14.15 po przebywaniu w powietrzu około 2 godzin — podał dziennik „Seattle Times".
To ostrzeżenie Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) dotyczy linii lotniczych z krajów trzecich, które nadal korzystają z rosyjskiej przestrzeni powietrznej. A także pasażerów, którzy korzystają z ich oferty.
Kurczy się eksport i zatrudnienie w polskim przemyśle motoryzacyjnym. Spadki zamówień od zagranicznych odbiorców rozkręcają spiralę zwolnień u polskich producentów części i komponentów, wysyłanych do niemieckich fabryk aut.
W czwartek wojewoda mazowiecki wydał decyzję lokalizacyjną dla Centralnego Portu Komunikacyjnego. Podczas konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Maciej Lasek zdradził też, dla kogo przeznaczony będzie CPK, a dla kogo lotniska w Modlinie i Radomiu.
Grupa Lufthansy zamierza zatrudnić w tym roku 10 tys. pracowników. W ubiegłym roku założyła zwiększenie zatrudnienia o 13 tys., a w ciągu 3 lat o 30 tys.
Chociaż początek jest bardzo skromny, to ambicje linii, której właściciel jest Chińczykiem, są ogromne. Bazą Hungary Airlines jest Budapeszt.
To ostrzeżenie Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) dotyczy linii lotniczych z krajów trzecich, które nadal korzystają z rosyjskiej przestrzeni powietrznej. A także pasażerów, którzy korzystają z ich oferty.
Nie widać końca spadków na rynku samochodów ciężarowych. Najmocniej uderzony segment przewoźników międzynarodowych.
W czwartek wojewoda mazowiecki wydał decyzję lokalizacyjną dla Centralnego Portu Komunikacyjnego. Podczas konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Maciej Lasek zdradził też, dla kogo przeznaczony będzie CPK, a dla kogo lotniska w Modlinie i Radomiu.
Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że są pieniądze na budowę CPK i budowy rusza w przyszłym roku.
Grupa Lufthansy zamierza zatrudnić w tym roku 10 tys. pracowników. W ubiegłym roku założyła zwiększenie zatrudnienia o 13 tys., a w ciągu 3 lat o 30 tys.
Kolej nie wyciągnęła wniosków z wypadku w Nowej Suchej. A od tego, czy przejazdy będą „idiotoodporne” zależy nasze bezpieczeństwo w pociągach i na drogach.
Chociaż początek jest bardzo skromny, to ambicje linii, której właściciel jest Chińczykiem, są ogromne. Bazą Hungary Airlines jest Budapeszt.
Serbskie Air Serbia i uzbeckie Qanot Sharq znacznie zmniejszyły siatkę swoich rosyjskich połączeń. A azerski AZAL skasował wszystkie rejsy z Baku do Kazania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas