Unia Europejska otworzy granice, ale stawia warunek

Do krajów UE wkrótce będą mogły przyjechać osoby zaszczepione dwukrotną dawką szczepionki przeciwko COVID-19. Warunkiem jest jednak, że w kraju, z którego przybywają w ciągu ostatnich 14 dni nie było więcej, niż 75 przypadków zachorowań na koronawirusa na każde 100 tys. mieszkańców.

Aktualizacja: 19.05.2021 16:18 Publikacja: 19.05.2021 15:20

Unia Europejska otworzy granice, ale stawia warunek

Foto: AFP

To oznacza w praktyce zgodę na otwarcie rynku atlantyckiego, kluczowego dla kondycji przewoźników po obu stronach oceanu. Jak informuje Bloomberg, powołując się na nieoficjalne źródła, taką decyzję, z wieloma uwarunkowaniami, podjęli we środę 19 maja ambasadorzy krajów UE w Brukseli. Oficjalnie ta decyzja, łącznie ze szczegółami, ma zostać podana do publicznej wiadomości we czwartek 20 maja. Wkrótce potem ma wejść w życie we wszystkich krajach Wspólnoty.

Czytaj także: Kraje UE zapraszają turystów z Izraela

O możliwym otwarciu granic na przylatujących z USA mówiła 27 kwietnia przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula Van Der Leyen. Potwierdzenie, że rzeczywiście tak będzie, to wspaniała wiadomość przede wszystkim dla krajów, które żyją w dużej mierze z turystyki, a Amerykanie znani są z tego, że chętnie wydają w Europie pieniądze. Skorzystają więc przede wszystkim Francja, Hiszpania, Portugalia, Włochy i Grecja. Podjęcie takiej decyzji było łatwiejsze po tym, kiedy ujawniono, że przynajmniej 34 proc. obywateli UE zostało zaszczepionych przynajmniej jedną dawką zatwierdzonych szczepionek.

Nowe zasady mają zastąpić drastyczne ograniczenia w poruszaniu się po krajach UE i wjeżdżający do Wspólnoty z zewnątrz. I obecny bałagan z przepisami panujący na europejskich granicach.

Ostatecznie po UE, bez ograniczeń będą mogły poruszać się obywatele wszystkich krajów członkowskich, którzy legitymują się dokumentami potwierdzającymi dwukrotną dawkę szczepionek Pfizera, Moderny, Astra Zeneca, bądź jednorazową Johnson&Johnson, bądź też (zamiennie) przedstawią negatywny wynik testu PCR wykonanego nie wcześniej, niż 72 godzin przed wjazdem do danego kraju.

To prawo będą miały również osoby, które nie są obywatelami UE, ale udowodnią, że zostały zaszczepione zatwierdzonymi w UE szczepionkami. Natomiast to kraje członkowskie mają zdecydować, czy takie prawo może zostać — w ich przypadku— rozszerzone o szczepionki pochodzące z innych krajów, takie jak rosyjski Sputnik V, czy chiński Sinovac, które wprawdzie nie zostały zatwierdzone przez Europejską Agencję Leków, ale otrzymały certyfikat Światowej Organizacji Zdrowia. Warunkiem jest jednak, że dana osoba została zaszczepiona nie wcześniej, niż po upływie 14 dni od daty przyjazdu.

Dodatkowo jeszcze powstanie unijna „biała lista", na której znajdą się kraje spoza UE uznane za niestwarzające ryzyka roznoszenia COVID-19. Ta lista ma być regularnie uzupełniana zależnie od panującej w danym kraju sytuacji epidemiologicznej. W tym przypadku warunkiem będzie liczba potwierdzonych oficjalnie przypadków zakażenia koronawirusem wynosząca mniej niż 75 na każde 100 tys. mieszkańców. Wcześniej tą graniczną liczbą było 25. Lista krajów zostanie opublikowana jeszcze w tym tygodniu, najprawdopodobniej we czwartek, 20 maja. Na tej właśnie podstawie można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że na „białej liście" znajdą się Stany Zjednoczone.

Twórcy listy zabezpieczyli się jednak przed sytuacją, gdyby w którymś z „białych" krajów nagle zwiększyła się liczba zachorowań i przekroczyła graniczne 75 przypadków na 100 tys. mieszkańców. W takim przypadku zastosowany zostanie mechanizm „hamulcowy" uniemożliwiający (poza wyjątkowymi przypadkami) wjazd z takiego kraju. Komisja Europejska ten mechanizm zastosowała już w odniesieniu do przyjeżdżających z Indii.

Czy nowe przepisy zadziałają i kiedy w rzeczywistości zostaną wprowadzone w życie, okaże się zapewne w kolejnych tygodniach. A kluczowe jest w tej sytuacji, czy i Stany Zjednoczone, oraz Kanada odpowiedzą pozytywnie na decyzję Brukseli i otworzą swoje granice.

To oznacza w praktyce zgodę na otwarcie rynku atlantyckiego, kluczowego dla kondycji przewoźników po obu stronach oceanu. Jak informuje Bloomberg, powołując się na nieoficjalne źródła, taką decyzję, z wieloma uwarunkowaniami, podjęli we środę 19 maja ambasadorzy krajów UE w Brukseli. Oficjalnie ta decyzja, łącznie ze szczegółami, ma zostać podana do publicznej wiadomości we czwartek 20 maja. Wkrótce potem ma wejść w życie we wszystkich krajach Wspólnoty.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Transport
Koniec potężnego strajku. Porty wschodniego wybrzeża USA wznowiły pracę
Transport
PKP Cargo jest bliżej docelowego stanu zatrudnienia
Transport
Atak Iranu na Izrael. LOT podjął decyzję o zawieszeniu lotów nad Iranem
Transport
Lotnisko w Japonii zamknięte po eksplozji bomby. Mogła pochodzić z II wojny światowej