PKP Cargo jest bliżej docelowego stanu zatrudnienia

W ostatnich tygodniach ze spółki odeszło lub jest w trakcie wypowiedzenia prawie 3,8 tys. osób. W efekcie za miesiąc załoga będzie liczyć 10,05–10,15 tys. pracowników. Przewoźnik tnie też inne koszty i szuka możliwości uzyskania nowych wpływów.

Publikacja: 02.10.2024 15:55

PKP Cargo jest bliżej docelowego stanu zatrudnienia

Foto: Adobe Stock

Od chwili rozpoczęcia w PKP Cargo procesu zwolnień grupowych, czyli od 3 lipca, do dziś ze spółki odeszło lub do końca października odejdzie łącznie 3755 osób. W tej liczbie jest 2511 pracowników, którym wręczono wypowiedzenia lub otrzymają je lada dzień oraz 1244 osób, które odeszły z przyczyn naturalnych (zrezygnowały z pracy, przeszły na emeryturę lub umarły).

Pierwotnie zapowiadano, że same zwolnienia grupowe obejmą do 4142 pracowników. Ostatnio, w ramach dialogu społecznego i rozmów prowadzonych z przedstawicielami rządu, uzgodniono jednak ograniczenie tej liczby o osoby, które odejdą ze spółki z przyczyn naturalnych.

Około 80 proc. zwalnianych w PKP Cargo będą stanowić związkowcy

Zwolnienia grupowe odbywają się w oparciu o regulaminy, które szczegółowo określają zasady, na jakich jest przeprowadzana ta operacja. Z tego też względu następują w sposób maksymalnie transparentny. Obejmują również osoby należące do związków zawodowych, do których na koniec czerwca należało ponad 81 proc. załogi. Zarząd prognozuje, że również około 80 proc. zwalnianych będą stanowili związkowcy.

Obecnie nieznacznie zmieniły się założenia dotyczące docelowej liczebności załogi. – Szacujemy, że maksymalny pułap zwolnień nie zostanie osiągnięty i od 1 listopada zatrudnienie w PKP Cargo będzie wynosić 10,05–10,15 tys. osób – poinformował podczas środowej konferencji prasowej Marcin Wojewódka, p.o. prezesa giełdowej spółki. Wcześniej informowano, że będzie to około 10 tys. pracowników.

Na dziś koszty zwolnień grupowych szacowane są na 249 mln zł, ale kwota ta może ulec zwiększeniu. Do jakiego poziomu, będzie wiadomo po publikacji raportu za III kwartał, co jest planowane na 28 listopada. Odprawy i inne wynikające ze zwolnień świadczenia zarząd chce realizować nie tylko z własnych środków, ale i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W jakich proporcjach oraz kiedy uda się w pełni przekazać należne pracownikom pieniądze, jeszcze nie wiadomo.

Rośnie konkurencja PKP Cargo na rynku kolejowych przewozów towarowych

W ostatnich miesiącach PKP Cargo zaczęło częściej niż w latach poprzednich wygrywać przetargi na kolejowe przewozy różnego rodzaju ładunków. W efekcie pojawiły się oskarżenia z konkurencyjnych firm, że narodowy przewoźnik zaniża stawki, po jakich świadczy swoje usługi. Ten w najnowszych kontraktach również obserwuje spadki marż, ale w jego ocenie jest to konsekwencja walki o klienta i obniżki stawek przez innych uczestników rynku.

Monika Starecka, p.o. członka zarządu ds. finansowych PKP Cargo, poinformowała też, że spółka cały czas nie rezygnuje z zadośćuczynienia za straty poniesione w związku realizacją tzw. decyzji węglowych. Chodzi o decyzje administracyjne premiera Mateusza Morawieckiego z 25 lipca i 6 października 2022 r. zobowiązujące spółkę do przewozów węgla, co doprowadziło ją do utraty istotnych przychodów i spodziewanych korzyści z tytułu innych kontraktów.

PKP Cargo jest też w trakcie szacowania strat, jakie poniosła grupa w związku z wrześniową powodzią. Dziś żadnych szacunków na ten temat nie posiada. Zarząd zakłada jednak, że straty będące następstwem tego zdarzenia nie będą dotkliwe.

Istotny wpływ na przyszłe wyniki PKP Cargo będą miały za to rozliczenia z wierzycielami. W jakim stopniu spółka będzie ich zaspokajać, a nawet jaki będzie łączny koszt tej operacji, powinno być coś więcej wiadomo po przestawieniu przez zarządcę planu restrukturyzacji. Z kolei ten będzie musiał wziąć pod uwagę m.in. sytuację na rynku oraz koszty funkcjonowania i zasoby gotówki posiadanej przez spółkę.

Od chwili rozpoczęcia w PKP Cargo procesu zwolnień grupowych, czyli od 3 lipca, do dziś ze spółki odeszło lub do końca października odejdzie łącznie 3755 osób. W tej liczbie jest 2511 pracowników, którym wręczono wypowiedzenia lub otrzymają je lada dzień oraz 1244 osób, które odeszły z przyczyn naturalnych (zrezygnowały z pracy, przeszły na emeryturę lub umarły).

Pierwotnie zapowiadano, że same zwolnienia grupowe obejmą do 4142 pracowników. Ostatnio, w ramach dialogu społecznego i rozmów prowadzonych z przedstawicielami rządu, uzgodniono jednak ograniczenie tej liczby o osoby, które odejdą ze spółki z przyczyn naturalnych.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Nowa Skoda Kodiaq. Liczą się konie mechaniczne czy design?
Materiał Promocyjny
Sieci, czyli wąskie gardło transformacji energetycznej
Tu i Teraz
Nowa Skoda Superb. Komfort w parze z technologią
Transport
Atak Iranu na Izrael. LOT podjął decyzję o zawieszeniu lotów nad Iranem
Transport
Lotnisko w Japonii zamknięte po eksplozji bomby. Mogła pochodzić z II wojny światowej
Transport
Tanie i wygodne czeskie pociągi nie dla polskich pasażerów
Transport
Spółka CPK ma już ponad 1400 hektarów ziemi pod lotnisko