Indyjskie narodowe linie lotnicze wywołały kontrowersje, posyłając na ściśle wyznaczoną dietę swoich pilotów i załogę - bez ich woli czy konsultacji z nimi. Przewoźnik zmienił posiłki jakie na pokładach samolotów dostają pracownicy, tak by były to wyłącznie dania niskokaloryczne.
Nowe menu zaczęło funkcjonować od niedzieli 15 września. Władze Air India poinformowały o nim pracowników rozsyłając im wiadomość. Dotarł do niej też dziennik "The Independent". „Biorąc pod uwagę zdrowie załogi, dyrektor operacyjny podjął inicjatywę zmodyfikowania menu pokładowego dla załogi” – napisał przewoźnik.
Czytaj także: Air India: Pszczoły opóźniły wylot samolotu o ponad 2 godziny
Jak zaznaczono, dania są lekkie, niskotłuszczowe i zawierają mało cholesterolu, ale mają być przyrządzone w zgodzie z kuchnią indyjską. Są w nich między innymi wegetariańskie naleśniki z mąki z ciecierzycy (besan chilla), dietetyczny groch bhurji czy omlet z pieczarkami. Przewoźnik tłumaczy tę decyzję troską o zdrowie i kondycję załogi.
Air India znana była już wcześniej z kontrowersyjnych zachowań wobec swoich pracowników i krytykowania ich wyglądu. W 2015 r. przewoźnik przebadał 3500 pilotów i personelu pokładowego i stwierdził u 600 z nich nadwagę. Otyłych pracowników linie wysłały na obowiązkową dietę i wyznaczyły im zestaw ćwiczeń, które ci mieli wykonywać przed ponownym przejściem testów. 130 członków załogi nie zaliczyło badania i zostało zwolnionych – w zdecydowanej większości były to kobiety.