Materiał powstał we współpracy z Bankiem Pekao SA
Na pierwszy rzut oka pozyskanie finansowania w banku przez innowacyjną firmę, często młodą i dopiero próbującą skomercjalizować swój wynalazek, bywa trudne. W tradycyjnym podejściu tego typu firmy, mające nieco wyższy poziomem ryzyka, powinny prędzej znaleźć finansowanie u funduszy venture capital, na giełdzie albo u obligatariuszy. To jednak mylne wrażenie, bo banki coraz częściej finansują także innowacje.
Paleta źródeł finansowania
W przypadku banków możliwości finansowania innowacji są ograniczone. Jako instytucje odpowiadające za bezpieczeństwo depozytów i w związku z tym silnie uregulowane, banki mają ograniczone możliwości angażowania się w przedsięwzięcia wysokiego ryzyka. Nie oznacza to jednak, że nie mogą i nie wspierają innowacyjnych przedsięwzięć.
W niektórych krajach banki w istotny sposób kontrybuują środkami do funduszy private equity, dzięki temu same nie ponoszą bezpośrednio ryzyka inwestycji, a poza tym nie muszą budować specyficznych kompetencji potrzebnych przy inwestowaniu w wysoce ryzykowne przedsięwzięcia. W Polsce rola banków we wspieraniu innowacyjności jest jeszcze inna, związana z wykorzystywaniem unijnych środków na ten cel.
Szczególnie tych nakierowanych na finansowanie rozwoju nowych technologii w celowych programach, takich jak program operacyjny „Innowacyjna gospodarka", w ramach którego w ostatnich latach banki miały około 60-proc. udział w finansowaniu tego typu projektów (według liczby złożonych wniosków). Również teraz banki mają dużą rolę w finansowaniu firm dzięki m.in. programowi „Kredyt na innowacje technologiczne", który powstał we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego i ma z jednej strony ułatwić przedsiębiorcom uzyskanie finansowania, a z drugiej zachęcić banki do jego udzielenia. Pod koniec 2015 r. BGK podpisał umowy z 17 bankami, które będą go udzielać przedsiębiorstwom z sektora MŚP (wspierane są wdrożenia innowacji o charakterze technologicznym – do przedsiębiorców ma trafić 422 mln euro).