Reklama
Rozwiń
Reklama
Reklama

Potrzebujemy „patriotyzmu bez zadęcia, postępu bez szaleństwa i silnego państwa bez zamordyzmu”. Potrzebujemy zakończenia wojny polsko-polskiej – pisze Aleksander Hall, minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

W Polsce 2050 panuje przekonanie, że trudno będzie Włodzimierzowi Czarzastemu wejść w buty Szymona Hołowni. Nie ten charm, nie ta sprawność werbalna, doświadczenie kamerowe etc. Ale to tylko słowa wygłaszane do mikrofonów. Czarzasty bije go na wielu polach.

Jednym z błędów, które zrobił ambasador Miguel Berger, jest uczynienie z niszowego polityka Arkadiusza Mularczyka reprezentanta interesów większości Polaków. Skłonił do rozważań o niemieckiej odpowiedzialności, także za obecną wojnę.

Zaproponowany właśnie projekt nowelizacji przepisów o kontroli operacyjnej to oczywiście krok w dobrą stronę. Problem w tym, że to nawet nie jest krok, tylko raczej mały kroczek.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cywilizacja

Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama