Austria jest pierwszym i na razie jedynym krajem, który wprowadził całkowity lockdown dla niezaszczepionych przeciw Covid-19. Podlegają oni teraz podobnym ograniczeniom jak osoby na kwarantannie: nie mogą podróżować, a z domu mogą wychodzić tylko dla załatwienia ściśle określonych spraw, jak np. zakupy czy wizyta u lekarza.
W Niemczech niezaszczepieni nie mogą korzystać z transportu publicznego, a w wielu państwach UE nie mogą wchodzić do restauracji, dyskoteki, kina czy klubu sportowego.
Czytaj więcej
Pełniąca obowiązki kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała liderom swojej partii, że środki podejmowane w celu powstrzymania rozprzestrzeniania pandemii koronawirusa są niewystarczające i należy podjąć bardziej zdecydowane działania.
W obliczu rosnącej liczby zachorowań, a także wypełniających się szpitalnych sal, kolejne państwa wprowadzają dodatkowe restrykcje. W Belgii od poniedziałku nastąpił powrót obowiązkowej telepracy cztery dni w tygodniu oraz noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych. Holandia już wcześniej przywróciła obowiązek telepracy oraz zdecydowała o skróceniu godzin otwarcia sklepów i restauracji. A także ograniczyła możliwość spotkań w domu do czterech osób spoza jednego gospodarstwa domowego. Francja na razie nie wprowadza dodatkowych ograniczeń, uważa, że wysoki stopień zaszczepienia i obowiązujące przepisy dotyczące certyfikatu Covid-19 wystarczają.
Restrykcje są uciążliwe dla wszystkich, ale najbardziej dla osób bez ważnego certyfikatu Covid-19. Gdy był on wprowadzany, szczepionki nie były jeszcze dostępne dla wszystkich, dlatego ważny certyfikat mogą mieć również osoby z aktualnym negatywnym wynikiem testu czy przebytą niedawno chorobą. Czy jednak test pozostanie jako element certyfikatu, szczególnie jeśli chodzi o możliwość poruszania się po UE?