Depresja poporodowa pojawia się u kobiet w ostatnich miesiącach ciąży lub wkrótce po narodzinach dziecka. To poważne zaburzenie nastroju, które może zagrażać życiu zarówno matki, jaki i noworodka. Podobnie jak w przypadku innych form depresji, charakteryzuje się smutkiem, uczuciem beznadziei, niezdolnością do odczuwania przyjemności, upośledzeniem funkcji poznawczych. Kobiety cierpiące na depresję poporodową mogą nie odczuwać więzi z dzieckiem, mogą też myśleć o samookaleczeniu lub skrzywdzeniu noworodka. U dzieci, których mamy cierpią na depresję, notuje się wyższe poziomy kortyzolu i innych hormonów stresu. Są zaniepokojone, płaczliwe i gorzej śpią. W późniejszym wieku zwiększa się ryzyko problemów rozwojowych.
Depresja poporodowa jest chorobą bardzo częstą, szacuje się, że dotyka jedną na dziewięć młodych matek, chociaż nie zawsze ma jednakowo ciężki przebieg.
Nadzieja w nowym leku
FDA wydała właśnie zgodę na stosowanie w leczeniu depresji poporodowej dożylnego wlewu breksanolonu, leku, który będzie sprzedawany jako Zulresso. Badania kliniczne wykazały, że objawy depresji poporodowej mogą ustąpić nawet po kilku godzinach stosowania leku.
Z powodu obaw przed skutkami ubocznymi, takimi jak m.in. nadmierna sedacja (uspokojenie), prowadząca do utraty przytomności, breksanolon będzie stosowany jedynie w certyfikowanych placówkach medycznych pod okiem przeszkolonych lekarzy. Pacjentki muszą mieć monitorowany m.in. poziom tlenu we krwi.