Od marca 2009 r. stwierdzenia nabycia spadku nie trzeba załatwiać w sądzie. Tak zwany akt poświadczenia dziedziczenia można sporządzić u notariusza. Jest drożej, ale szybciej. Owe akty są tak samo ważne jak sądowe, muszą jednak być zapisywane w specjalnym internetowym rejestrze. Elektroniczna rejestracja aktów ma zapobiegać dublowaniu notarialnych dokumentów o dziedziczeniu spadku. Dotychczas sporządzono ich ok. 150 tys. (w 2011 r. ponad 55 tys. na ok. 160 tys. sądowych).
Do utworzenia tego rejestru i jego prowadzenia ustawa zobowiązała samorząd notarialny. Jest publicznie dostępny, a więc służy nie tylko notariuszom. Korzystają z niego m.in. instytucje i firmy, które sprawdzają np., czy ktoś odziedziczył ich wierzytelności po zmarłym dłużniku, by móc egzekwować je od spadkobierców.
Krajowa Rada Notarialna sfinansowała utworzenie systemu informatycznego i płaci za jego utrzymywanie ze składek rejentów.
Jeszcze w 2008 r. zaskarżyła jednak zmuszające ją do tego przepisy do Trybunału Konstytucyjnego. Wczoraj, po czterech latach, Trybunał zajął się nimi (
sygnatura akt: K 15/08