Pożegnania trwają w całej Polsce

Wczoraj pochowano siedem osób, m.in. prezydenckiego ministra, posłankę PiS i posła PO

Publikacja: 27.04.2010 02:53

Ola nie zabiegała o stanowiska, to myśmy o nią zabiegali – mówił we Wrocławiu na pogrzebie posłanki

Ola nie zabiegała o stanowiska, to myśmy o nią zabiegali – mówił we Wrocławiu na pogrzebie posłanki Aleksandry Natalli-Świat prezes PiS Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Miłosz Poloch Miłosz Poloch

– Ewa dotarła do tych, których pamięci strzegła – mówił kapucyn o. Henryk Cisowski podczas pogrzebu Ewy Bąkowskiej, działaczki Stowarzyszenia Rodzin Ofiar Katynia, wnuczki zamordowanego w Katyniu gen. Mieczysława Smorawińskiego. Pochowano ją na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.

Na prośbę rodziny nie było przemówień. Głos przy grobie zabrał jedynie o. Dominik Orczykowski, długoletni kapelan ZHR. – Dziadek, nie widząc cię za życia, wziął cię do siebie. Jesteś z nim – mówił.

Ministra Mariusza Handzlika, który w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy zagraniczne, pochowano na wojskowych Powązkach w Warszawie.

– Był zakochanym w ojczyźnie, ciepłym i dobrym człowiekiem – mówił o nim ks. Krzysztof Mikołajczuk z sekretariatu episkopatu Polski.

Mariusza Handzlika żegnali m.in. wiceszefowa MSZ Grażyna Bernatowicz, Małgorzata Bochenek z Kancelarii Prezydenta i przedstawiciele korpusu dyplomatycznego. Przed mszą św. prezydencki minister Jacek Sasin przekazał na ręce jednej z córek zmarłego przyznany mu pośmiertnie Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

W Gdańsku żegnano posła Platformy Arkadiusza Rybickiego. W ostatniej drodze towarzyszyło mu dwa tysiące osób, m.in. premier Donald Tusk, były premier Tadeusz Mazowiecki, Leszek Moczulski, Marek Jurek i koledzy z PO.

– Kiedyś, ktoś napisał, nie znając ciebie, o tobie słowo, że takich ludzi robi się z najrzadszego kruszcu, że takich ludzi właściwie się nie spotyka – mówił Tusk. – W polityce, której tyle życia poświęciłeś, tacy ludzie to absolutnie najrzadszy gatunek: powściągliwi, lekko sceptyczni, konserwatyści, którzy ukochali wolność, ludzie wierni tradycji bez zapamiętałości.

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz podkreślał z kolei, że Arkadiusz Rybicki nie łaknął zaszczytów ani popularności. Rodzinie zmarłego przekazano odznaczenia: Wielki Krzyż Orderu Odrodzenia Polski oraz medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, najwyższe odznaczenie nadawane przez resort kultury. Posła pochowano na gdańskim Cmentarzu Srebrzysk.

Posłankę PiS Aleksandrę Natalli-Świat, żegnaną we Wrocławiu, odznaczono pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

– Ola zawsze była bardzo autentyczna we wszystkim, co robiła. Bardzo zaangażowana, ale nie dla kariery, lecz dla ojczyzny, była taka, jaka być powinna – wspominał prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Ciągle się rozwijała, szła do góry, ale ona nie zabiegała o stanowiska, to myśmy o nią zabiegali.

W pogrzebie posłanki uczestniczył także minister kultury Bogdan Zdrojewski, z którym Aleksandra Natalli-Świat pracowała, gdy był prezydentem Wrocławia. – Zawsze była rzetelna w pracy i w domu – mówił Zdrojewski.

Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusz Krupski został pochowany na wojskowych Powązkach. Odznaczono go Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. – Nie szukał promocji, słów uznania, awansów. Cechowała go bezinteresowność i kryształowa uczciwość – mówił podczas mszy św. metropolita lubelski abp Józef Życiński.

Także na Powązkach spoczął wiceprzewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa mec. Stanisław Mikke.

– Stawał w obronie ludzi, którzy przysparzali zła, grzechu niesprawiedliwości – powiedział w homilii ks. Wacław Oszajca. – Stawał w obronie, ponieważ wierzył, że ostateczną, całą prawdę o człowieku zna jedynie Bóg, że trzeba stać przy kimś, kto sam siebie skazuje na śmierć, by go ratować.

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski przekazał na ręce rodziny przyznany Mikkemu pośmiertnie Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Admirała Andrzeja Karwetę, dowódcę Marynarki Wojennej, żegnano na gdyńskim nabrzeżu, przy którym cumuje ORP „Błyskawica”. Szef MON Bogdan Klich nazwał go prawdziwym człowiekiem morza. Został pochowany na Cmentarzu w Baninie, pod Gdańskiem.

Dziś zostaną pochowane kolejne osoby, m.in. Andrzej Przewoźnik.

– Ewa dotarła do tych, których pamięci strzegła – mówił kapucyn o. Henryk Cisowski podczas pogrzebu Ewy Bąkowskiej, działaczki Stowarzyszenia Rodzin Ofiar Katynia, wnuczki zamordowanego w Katyniu gen. Mieczysława Smorawińskiego. Pochowano ją na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.

Na prośbę rodziny nie było przemówień. Głos przy grobie zabrał jedynie o. Dominik Orczykowski, długoletni kapelan ZHR. – Dziadek, nie widząc cię za życia, wziął cię do siebie. Jesteś z nim – mówił.

Pozostało 87% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!